Włocławskie parkomaty zostały dobrze przyjęte przez włocławskich kierowców. Obsługa tych urządzeń jest prosta, zasady płacenia za parkowanie w zasadzie przejrzyste i jasne. Bilet pozwalający na pozostawienie auta na pół godziny w strefie płatnego postoju kosztuje 80 groszy. Kto wrzuci do parkomatu 1,60 złotych, może parkować przez godzinę.
Kierowcy parkujący w centrum Włocławka na ogół nie migają się od płacenia. Miejsc postojowych w strefie jest ponad 1000. Co najmniej więc kilka tysięcy kierowców kupuje każdego dnia bilety parkingowe. Kontrolerzy wychwytują dziennie kilkadziesiąt przypadków niepłacenia za postój w strefie. To wiąże się z karą.
Opłata dodatkowa, jeśli jest wniesiona w ciągu siedmiu dni o wystawienia, wynosi 20 złotych. Jeśli termin 7 dni zostanie przekroczony, trzeba zapłacić 50 złotych. - Kontrolerzy wystawiają dziennie średnio od 50 do 70 wezwań do zapłaty kary dodatkowej - mówi Iwona Zalewa, kierownik Biura Strefy Płatnego Parkowania.
Osobną grupę wśród kierowców, na których nakładane są kary stanowią ci, którzy wykupili bilet, ale przekroczyli limit czasowy o kilka lub kilkanaście minut.
- Przyjechałem do centrum Włocławka, kupiłem bilet parkingowy pozwalający na pozostawienie auta na pół godziny i poszedłem do banku - mówi Czytelnik. - Niestety, w ciągu pół godziny sprawy nie załatwiłem. Gdy wróciłem do samochodu, za wycieraczką znalazłem mandat. Nie rozumiem, dlaczego w takim przypadku nie można dopłacić do biletu, który kupiłem.
Podobne pytania stawiają także inni kierowcy, parkujący w strefie płatnego postoju, którzy mają za sobą doświadczenia związane z przekroczeniem limitu czasowego. - W innych miastach przepisy nie są tak restrykcyjne - podkreśla kolejny rozżalony Czytelnik.
Czy we Włocławku możliwe są zmiany? Jak się dowiedzieliśmy, z inicjatywą zmian w uchwale Rady Miasta zamierza wystąpić Rafał Sobolewski, przewodniczący włocławskiego samorządu. - Chodzi mi o to, żeby za przekroczenie limitu czasowego od razu nie karać, by była możliwość dopłaty - wyjaśnia.
Co na to Biuro Strefy Płatnego Parkowania? Kierownik Iwona Zalewa przyznaje, że takie rozwiązania przyjęto w kilku innych miastach. - Inicjatywa należy do radnych, my tylko realizujemy zapisy uchwały - dodaje.