Czy sukces Igi Świątek wpłynie na większe zainteresowanie trenowaniem tenisa? [rozmowa]

Jak w ostatnich latach wyglądało zainteresowanie trenowaniem tenisa w Polsce?
Dość średnio, bo jest to dyscyplina wymagająca, także dużych nakładów finansowych i długotrwała jeśli chodzi o wynik sportowy i przyrost umiejętności.

Ostatni sukces Igi Świątek zachęci dzieci i rodziców do tej dyscypliny?
Myślę, że tak, bo już mam telefony od rodziców, którzy zainteresowani są grą indywidualnie i grupowo. Telefonów jest dużo, zobaczymy czy te dzieci i młodzież trafią na kort. Mogę dodać, że jest w Toruniu dziewczynka, która ma predyspozycje grania na poziomie Igi Świątek. Ma charakter, nie rezygnuje nigdy, podobnie jak Iga.

Co jest potrzebne, żeby osiągnąć sukces w tenisie?
Przede wszystkim praca, talent i charakter do tej dyscypliny. Predyspozycje do tego sportu, to przede wszystkim predyspozycje psychiczne, bo w tenisa gra się nie siłą, a z głową. Oprócz tego decydują czynniki psychomotoryczne, wytrzymałość, koncentracja uwagi, szybkość. To są czynniki, które determinują poziom sportowy zawodnika. Na początku liczy się też zasobność portfela rodziców. W przypadku zawodnika, który w wieku 16-18 lat wyjeżdża na turnieje, jest to koszt od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Zależy jaki poziom sportowy reprezentuje. Jeśli jest bardzo dobry, to do końca turnieju zostaje on i opiekun. Trzeba pokryć koszty hotelu, trenera, wynajmu kortu, dojazdu itd. To są ogromne koszty utrzymania takiego zawodnika. A spadają one przede wszystkim na rodziców. Później, jak jest już taki sukces jak Igi Świątek, to jest zupełnie inaczej, ale na początku to rodzice inwestują w swoje dzieci i oczekują pewnych wyników, a nie zawsze idzie to w parze.

Jak wygląda w Polsce system szkolenia tenisowego? Pojawiają się głosy, że w zasadzie nie istnieje, a sukcesy Igi Świątek czy Agnieszki Radwańskiej, to efekt wysiłku i uporu zawodniczek i rodziców.
Generalnie są pewne programy przygotowane przez Polski Związek Tenisowy, ale to kluby i trenerzy realizują swoje własne programy. Nie ma jednolitego programu, który by od pierwszego treningu do mistrzostw Polski określał po kolei etapy szkoleniowe. Każdy trener sam określa poszczególne etapy rozwoju zawodnika.