Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy szkoły oferujące tańsze kursy na prawo jazdy szkolą gorzej?

Joanna Lewandowska
fot. sxc, internet
Ogólnopolska Izba Gospodarcza Ośrodków Szkolenia Kierowców ostrzega przed szkołami oferującymi kursy na prawo jazdy po zbyt niskich cenach. Twierdzą, że nie da się dobrze przeszkolić za małe pieniądze.

Stanisław Pietrzak, wiceprezes toruńskiego oddziału Izby, która zrzesza także włocławskie szkoły jazdy, za wiele oblanych egzaminów na prawo jazdy obwinia niektóre ośrodki szkolenia kierowców. Przyznaje, że wiele szkół przykłada się do pracy i robi wszystko, by przygotować kursanta do egzaminu państwowego.

Jednak są i takie, które do szkolenia przyszłych nie przywiązują należytej wagi. Zdaniem wiceprezesa Pietrzaka do tej grupy należą szkoły oferujące zbyt tanie kursy. - Nie da się dobrze przeszkolić za małą cenę - przekonuje. - Właściciele muszą zarobić, więc z pewnością będą szukać oszczędności.

Zdaniem członków Izby można je znaleźć unikając prowadzenia wykładów lub skracając czas jazdy. - Zdarza się, że instruktorzy w ramach godziny szkolenia jeżdżą z kursantem po czterdzieści pięć minut - zapewnia S. Pietrzak. Do głównych grzechów szkolących należy także zbyt częste zatrzymywanie się podczas jazdy na poboczu celem wyjaśnienia zasad obowiązujących na danym skrzyżowaniu lub szczegółowego omówienia błędów popełnianych przez kursanta.

Przedłużające się postoje sprawiają, że kandydat na kierowcę ma znacznie mniej czasu na ćwiczenie swoich umiejętności poruszania się po drogach. A co za tym idzie mniejsze szanse na zdanie egzaminu praktycznego. Korzyści z takich postojów w trakcie godziny szkoleniowej dla instruktora są wymierne. Nie tylko może trochę odpocząć, ale także znacznie oszczędza na paliwie.

Grzegorz Matuszewski egzaminator nadzorujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego przyznaje, że poziom kandydatów na kierowców podchodzących do egzaminu na prawo jazdy jest bardzo różny. Jednak WORD nie są w stanie powiedzieć niczego na temat ewentualnych różnic w jakości kształcenia we włocławskich OSK. Bo to, w jakiej szkole zdobywał umiejętność egzaminowany, ich nie interesuje. Dla egzaminatorów ważne jest, czy potrafi poruszać się w ruchu drogowym zgodnie z przepisami, a nie gdzie i za ile się tego uczył.
Cena kursu na prawo jazdy pozostaje także poza zainteresowaniem urzędników z wydziału komunikacji włocławskiego ratusza, którzy kontrolują Ośrodki Szkolenia Kierowców. - Nie wypowiadamy się na temat efektów szkolenia kierowców - wyjaśnia Maria Kotwasińska, naczelnik Wydziału Komunikacji. - To kwestia oceny klienta. Naszym zadaniem jest sprawdzanie dokumentów i ocenianie, czy program szkolenia jest realizowany prawidłowo, sprawdzamy również bazę dydaktyczną. Wyniki kontroli pokazują, że we Włocławku są szkoły jazdy , które z przestrzeganiem wszystkich przepisów mają problemy.

Naczelnik Kotwasińska dodaje, ze każdy kursant ma obowiązek po zajęciach podpisać kartę szkolenia. Jeśli instruktor nie zrealizował któregokolwiek z zagadnień, kursant może domagać się wyjaśnień. - Do nas nie docierają skargi na Ośrodki Szkolenia Kierowców - dodaje naczelnik Kotwasińska.

Instruktorzy podkreślają zaś, że niska cena nie zawsze musi iść w parze z gorszą jakością kształcenia, bo bywa, że tańsze są te ośrodki, dla których niższa cena jest jedynym sposobem na przyciągnięcie klientów. W tej grupie są zwłaszcza nowe na rynku szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska