Były niższe od tych z Włocławka o ponad dwadzieścia groszy. W Toruniu paliwo też było tańsze. Rozumiem, że mamy wolny handel, ale to mi zajeżdża zmową cenową. Nie po raz pierwszy w naszym mieście.
Nie jest to jedyny sygnał, jaki dotarł w tej sprawie do redakcji.
Przeczytaj także: Chcą sprawdzić, czy masz TV? Nie musisz ich wpuścić!
Potwierdzeniem racji Czytelników niech będzie raport portalu moto.money.pl, skąd możemy się dowiedzieć, że w minioną sobotę średnia(krajowa) cena Pb95 wynosiła 4,42 zł/l, a u nas, jak zauważa Czytelnik, musieliśmy płacić ponad dwadzieścia groszy więcej. Na wielu stacjach - sieciowych- ceny były niemal identyczne.
Zapytaliśmy prezydenta miasta, czy może podjąć w tej sprawie jakieś działania? Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prezydenta, odparł, że urząd nie ma narzędzi, którymi mógłby zmusić sprzedawców paliw do obniżki cen. Dodał też, że prezydent, jeszcze jako parlamentarzysta, interweniował w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów, gdyż to jest właściwa instytucja, która może podjąć stosowne działania.
Do sprawy więc wrócimy. My zgłosimy do UOKiK fakt prowadzenia przez koncerny paliwowe takiej polityki cenowej w naszym mieście.