Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy to koniec kariery posła Tomasza Lenza? Jest skuteczny i dba o siebie, tak jak o partię?

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Poseł Lenz od kilkunastu lat jest szefem Platformy Obywatelskiej w Kujawsko-Pomorskiem.
Poseł Lenz od kilkunastu lat jest szefem Platformy Obywatelskiej w Kujawsko-Pomorskiem. Jacek Smarz
Poseł Lenz od kilkunastu lat jest szefem Platformy Obywatelskiej w województwie kujawsko-pomorskim. Ma wpływ na to, kto jest kandydatem na marszałka województwa, prezydenta miasta, burmistrza, czy radnego. Żona posła zasiada od lat w radach nadzorczych spółek samorządu województwa. PO współrządzi regionem od 16 lat.

Zobacz wideo: Ćwiczenia służb ratowniczych na S5 pod Bydgoszczą

od 16 lat

O toruńskim pośle Tomaszu Lenzie z PO jest ostatnio głośno. W studiu TVP pod wątpliwość poddał kontynuację wypłat 13. i 14. emerytur w chwili, gdy PO dojdzie do władzy. Reakcję Donalda Tuska była błyskawiczna.

Donald Tusk, przewodniczący PO, podkreślił że partia nie zamierza kasować trzynastek, czternastek i 500+ i zakazał posłowi Lenzowi wypowiadać się w imieniu PO. Zapowiedział też, że poseł nie znajdzie miejsca w wyborach do Sejmu RP w 2023 roku.

Brytyjskie doświadczenia posła Lenza

Do polityki Tomasz Lenz trafił w 1990 roku. Działał w toruńskim sztabie wyborczym kandydata na prezydenta RP Tadeusza Mazowieckiego. Przez wiele lat pracował jako asystent ówczesnego posła Jana Wyrowińskiego. Działał w Unii Demokratycznej i Unii Wolności. W 2001 roku zapisał się do PO. Był na praktyce w biurze brytyjskiego posła do Parlamentu Europejskiego Nirija Deva oraz w Westminster Foundation for Democracy. Zbierał polityczne doświadczenia także w biurze późniejszej premier Wielkiej Brytanii Theresy May.

Jedyny kandydat na szefa regionu

W 2005 roku Tomasz Lenz po raz pierwszy został posłem. Startował z drugiego miejsca na liście PO w okręgu toruńsko-włocławskim. Zdobył 9472 głosy. Do Sejmu wchodził też w kolejnych wyborach z tego samego okręgu – w 2007, 2011, 2015 i 2019 roku. W 2006 roku Tomasz Lenz został przewodniczącym Regionu Kujawsko-Pomorskiego PO. Funkcję tę pełni do dziś. Wygrywał partyjne wybory na kolejne kadencje. Początkowo musiał się liczyć z konkurencją bydgoskich struktur partii, jednak z czasem był jedynym kandydatem do funkcji przewodniczącego. Przed rokiem rozważał rezygnację z niej, ale miał zmienić zdanie po tym, jak Donald Tusk wrócił do polskiej polityki.

Poseł Lenz jest najdłużej piastującym stanowisko regionalnym "baronem" PO. Swoją pozycję buduje w konsekwentnej współpracy z marszałkiem województwa Piotrem Całbeckim, a także strukturami krajowymi. Dobre kontakty miał zarówno z Grzegorzem Schetyną jak i Borysem Budką. W tej układance swoje miejsce znalazła również żona posła.

Żona posła w radach nadzorczych

Od szesnastu lat PO współrządzi w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego, polityk tej partii jest od tego czasu marszałkiem.

Od 2017 roku w radzie nadzorczej Kujawsko-Pomorskiego Funduszu Pożyczkowego, spółce której wyłącznym udziałowcem jest Województwo Kujawsko-Pomorskie zasiada żona posła Lenza, Anna Maria Lenz. Zwróciliśmy się o informacje do spółki dotyczące wynagrodzeń (diet) dla członków RN, odpowiedzi nie uzyskaliśmy. Dla porównania Łukasz Walkusz, radny PO i wiceprzewodniczący Rady Miasta Torunia, który również zasiada w radzie nadzorczej tej spółki, w swoim oświadczeniu majątkowym za 2021 rok wskazał, że z tytułu pełnionych w spółce obowiązków uzyskał ponad 23 tysiące złotych. Wcześniej Anna Lenz zasiadała w radzie nadzorczej, również w powiązanej z samorządem województwa spółki Exea, której większościowym udziałowcem jest Toruńska Agencja Rozwoju Regionalnego. Jednak Anna Lenz skupia się przede wszystkim na prowadzeniu kancelarii prawnej, jest również prezesem zarządu spółki Lenz Factory, w której ma po połowie udziałów z posłem Lenzem. Jako główną działalność spółka wpisany ma handel hurtowy (bez pojazdów samochodowych).

Czy potknięcia posła Lenza odbije się na sytuacji PO w regionie i zachwieje jego pozycją w strukturach partii? Zdania są podzielone.

Do Sejmu nie, więc może Senat?

- Trzeba spojrzeć na kontekst całej wypowiedzi, słowa padły w studiu w trakcie dyskusji, nie były to jakieś oświadczenia „na twardo”, że Platforma jest przeciw trzynastkom czy czternastkom. W partii obowiązują procedury, to nie jest tak, że przewodniczący może po prostu odwołać szefa regionu. Nie robiłbym z tych słów problemu, nie jest to na pewno problem dla struktur PO w Toruniu czy w regionie. Nie słyszałem też słów by poseł Lenz nie mógł się wypowiadać w imieniu partii i ktoś nakładał na niego cenzurę. Była natomiast mowa o braku miejsca na liście do Sejmu – podkreśla Jacek Gajewski, radny PO w Sejmiku kujawsko-pomorskim i szef struktur partii w Toruniu.

Działacze z Torunia podkreślają, że Donald Tusk mówił liście sejmowej PO, nie wspominał natomiast o liście do Senatu.

- Szef toruńskiej PO ma rację, mówiąc, że odwołanie szefa regionalnych struktur nie jest oczywistą decyzją. Po pierwsze jednak o odwołaniu nikt nie mówił, to byłaby ostateczność. Po drugie statut PO przewiduje różne sytuacje, w tym różne sposoby upominania działaczy. Dobrze, gdy politycy w swoich wypowiedziach poruszają się w granicach, które określa polityka i program partii. Gdy pomysły różnią się od tej polityki ponad miarę, taki działacz może spodziewać się konsekwencji - ocenia Tadeusz Zwiefka, poseł PO z Bydgoszczy. - Tomasz Lenz poniósł już konsekwencje wizerunkowe, wypowiedziane w ferworze dyskusji w studiu słowa spowodowały, że "dał się spalić".

Inny polityk z Bydgoszczy, który nie chciał komentować sytuacji "pod nazwiskiem", również nie spodziewa się, by Tomasz Lenz poniósł jakieś poważniejsze konsekwencje. - Od dawna mówię, że szefem partii w regionie powinien być bydgoszczanin. Po Lenzu nikt by w Bydgoszczy nie płakał. Natomiast zmiana przewodniczącego regionu to nie jest prosta sprawa - twierdzi nasz rozmówca.

Z posłem Tomaszem Lenzem nie udało nam się skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czy to koniec kariery posła Tomasza Lenza? Jest skuteczny i dba o siebie, tak jak o partię? - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska