https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy żona starosty może być dyrektorem szkoły podległej powiatowi?

Jolanta Zielazna, iga
- Czekam na opinię prawną w tej sprawie - mówi starosta Dariusz Wochna
- Czekam na opinię prawną w tej sprawie - mówi starosta Dariusz Wochna Jadwiga Aleksandrowicz
Czy żona starosty może kierować zespołem szkół, którego powiat jest organem prowadzącym? Po ostatnich wyborach taka sytuacja jest w powiecie aleksandrowskim.

Na starostę radni powiatowi wybrali Dariusza Wochnę. Jego żona jest dyrektorem Zespołu Szkół nr 3, który podlega starostwu. Bo to szkoły specjalne. Mieszkańcy widzą tu konflikt interesów. Bo mąż-starosta miałby decydować o wynagrodzeniu i ewentualnych nagrodach dla żony - dyrektorki. Prawo takiego układu zabrania.

Starosta Dariusz Wochna nie widzi problemu. - Zleciłem przygotowanie opinii prawnej, bo chcemy mieć przejrzystą sytuację. Jednak zarząd powiatu, w odróżnieniu od gminy, nie jest jednoosobowy, a kolegialny. Żona będzie podlegała wicestaroście.

Wochna przypomina, że jego żona dyrektorem zespołu szkół jest 17 lat, a on piątą kadencję radnym. - To była sytuacja zastana.

Nadzór nad tym, by w samorządzie były przestrzegane przepisy tzw. ustawy antykorupcyjnej sprawuje wojewoda.

- Formalnie tak być nie powinno, bo to konflikt interesów - mówi Bartłomiej Michałek, rzecznik kujawsko-pomorskiego wojewody. - Podkreślam jednak, że każdą sprawę badamy indywidualnie. W tym przypadku też wszczynamy postępowanie wyjaśniające. Chcemy poznać statut powiaty, dowiedzieć się, jak reguluje te kwestie.

W ubiegłej kadencji Wydział Nadzoru i Kontroli zajmował się 106 sprawami, które można generalnie określić, jako antykorupcyjne. To sytuacje, gdy jest konflikt interesów w sprawowaniu mandatu radnego z prowadzeniem przez niego własnej działalności z wykorzystaniem mienia gminy, kierowania placówkami podległymi samorządowi itp.

- Przypuszczam, że i teraz takich spraw pojawi się więcej - mówi Michałek.

W powiecie aleksandrowskim podobna sytuacja miała już miejsce, gdy przed laty na wójta gminy Aleksandrów Kujawski został wybrany Andrzej Olszewski. Zastał w urzędzie teściową na stanowisku skarbnika gminy. Pełniła tę funkcję od lat. Próba podporządkowania jej zastępcy wójta na nic się zdała. Nadzór wojewody postawił wówczas sprawę jasno: jeśli teściowa wójta chce pracować w tym samorządzie, nie może pełnić funkcji kierowniczej. Ostatecznie została przeniesiona na stanowisko księgowej w Gminnym OSrodku Pomocy Społecznej.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
alexandrowianka

a skąd wiadomo,że nie szanuje ? czyżbyś Zyto była ową "poddaną"? :P

Z
Zyta

powinni ją odwołać może uszanowałaby prace swoich "poddanych"

M
Mac Intosch
W dniu 19.12.2014 o 09:47, PAX VOBISCUM napisał:

Gralak musi myśleć o zmianach w komisji rewizyjnej.

Prawda, bo zona nie ma oceniać męża. nie uchodzi, oj nie uchodzi

P
PAX VOBISCUM
W dniu 19.12.2014 o 08:45, Marysia napisał:

 Czy sądzą - nie wiem. Myślą pewnie o niepokalanym poczęciu, Boże narodzenie blisko ....

 

 

Gralak musi myśleć o zmianach w komisji rewizyjnej.

M
Marysia
W dniu 18.12.2014 o 22:16, Gość napisał:

Ciekawe co pan Gralak i pan Cieśla sądzą o zaistniałej sytuacji.

 Czy sądzą - nie wiem. Myślą pewnie o niepokalanym poczęciu, Boże narodzenie blisko ....

K
Karol
W dniu 18.12.2014 o 23:24, Gość napisał:

Cieśla teraz nie ma czasu na myślenie o powiecie. Jego głównym celem jest ponoć przejęcie kontroli na ZGZK i pozbycie się Bartoszka.

Pax  vobiscum , 8 grudnia obchodziliśmy  święto niepokalanego poczęcia, podczas liturgii śpiewana była gregoriańska antyfona  "Cała piękna jesteś Maryjo ... ", a słowo ciałem się stało ...

Wigilia blisko, pax vobiscum ...

G
Gość
W dniu 18.12.2014 o 22:16, Gość napisał:

Ciekawe co pan Gralak i pan Cieśla sądzą o zaistniałej sytuacji.

 

Cieśla teraz nie ma czasu na myślenie o powiecie. Jego głównym celem jest ponoć przejęcie kontroli na ZGZK i pozbycie się Bartoszka.

G
Gość

Ciekawe co pan Gralak i pan Cieśla sądzą o zaistniałej sytuacji.

B
Biedak
W dniu 16.12.2014 o 19:25, Gość napisał:

Jeśli początek poprzedniej kadencji  rada rozpoczynała swoje działanie od zmniejszenia wynagrodzenia starościnie to teraz słyszę, że dla kontrastu z marszu i na wstępie przyznano staroście dwa tys podwyżki a jeśli jeszcze dodać prawdopodobny konflikt stanowisk ( żona dyr szkoły -mąż starosta) to dla mnie jest nic więcej jak AROGANCJA WŁADZY i typowe CHAMSTWO.A przecież tak niewiele trzeba by mieć małą krztę HONORY.

dwa tys. - rekompensata za niepobieranie diety ;) :lol:

 

a proszę sobie również przyponieć, którzy radni jakiś czas temu podnieśli sobie śmiało diete... :excl:

 

niektóre osoby nie zarabiają nawet dwóch tysięcy! a tu takie kwiatki ! NA BOGATO !

J
Janek z Bodzanowa
W dniu 16.12.2014 o 21:26, To Ja napisał:

Lubię to! ;)

Czyżby TY, to jednak TY? Dawno Cię mistrzu nie było ! Jak zdrówko ?

T
To Ja
W dniu 16.12.2014 o 19:25, Gość napisał:

Jeśli początek poprzedniej kadencji  rada rozpoczynała swoje działanie od zmniejszenia wynagrodzenia starościnie to teraz słyszę, że dla kontrastu z marszu i na wstępie przyznano staroście dwa tys podwyżki a jeśli jeszcze dodać prawdopodobny konflikt stanowisk ( żona dyr szkoły -mąż starosta) to dla mnie jest nic więcej jak AROGANCJA WŁADZY i typowe CHAMSTWO.A przecież tak niewiele trzeba by mieć małą krztę HONORY.

Lubię to! ;)

G
Gość

Jeśli początek poprzedniej kadencji  rada rozpoczynała swoje działanie od zmniejszenia wynagrodzenia starościnie to teraz słyszę, że dla kontrastu z marszu i na wstępie przyznano staroście dwa tys podwyżki a jeśli jeszcze dodać prawdopodobny konflikt stanowisk ( żona dyr szkoły -mąż starosta) to dla mnie jest nic więcej jak AROGANCJA WŁADZY i typowe CHAMSTWO.

A przecież tak niewiele trzeba by mieć małą krztę HONORY.

 

A
Angela Merkel
W dniu 16.12.2014 o 11:18, heniek napisał:

wicie rozumicie - kroczem ku nowej jakościPs. P -podaj      S- swojemu      L- lejce

Oczywiście, że worek mosznowy u samca lądowego jest pełny... Dobrze, że chociaż starosta ( BOS wiejskiej polityki aleksandrowskiej ) ustąpił ze stanowiska dyrektora szkoły w Konecku, bo też mogło się nie obyć bez opinii prawnej... A co tam będzie mu ktoś mówił, co ma robić i jak postępować... Dlatego z uwagi na takich samców jestem przeciwna demokracji.

h
heniek
W dniu 16.12.2014 o 11:10, Ania napisał:

Czy Pan Wójt Bądkowa wyraża zgodę na przesunięcie ?  Proszę się zlitować, bo żona starosty musi być koniecznie dyrektorem szkoły !  Przecież 17 lat na stanowisku dyrektora utwierdza człowieka w przekonaniu, że jest się nie zastąpionym fachowcem... Powiem tak, że w takich przypadkach powinien wkraczać z urzędu prokurator i stawiać zarzut z art. 231 kk. Nałożą na siebie garnitury i krawaty, albo kiece do stóp i palą "kota" w żywe oczy...

wicie rozumicie - kroczem ku nowej jakości

Ps. P -podaj

      S- swojemu

      L- lejce

A
Ania
W dniu 15.12.2014 o 23:29, rolnik wyzyskiwany :) napisał:

Sprawa jest jednoznaczna i nie powinna podlegać dyskusji.  Żona starosty nie może pełnić funkcji dyrektora w podległej starostwu jednostce organizacyjnej. W mojej ocenie przepisy  są jednoznaczne, a czynione przez starostę wybiegi należy oceniać w kategoriach zwykłego dziadostwa. Otóż wicestaroście można zlecić, ale nadzorowanie pracy szkolnej szatniarki, w tym także podwyższenie jej dodatku funkcyjnego.  Tymczasem jegomość Dariusz W. (5-krotny "medalista" w biegu na 400 metrów, tj. inaczej 5-krotny radny powiatowy) występuje o opinię prawną !!!!  Przepraszam, że pytam, a z czyich funduszy zostanie opłacony profesor prawa powołany do sporządzenia przedmiotowej opinii ?  Osobiście taką opinię mogę bezpłatnie wstawić na forum pomorskiej. Jest krótka i na temat : Żona starosty nie może pełnić funkcji dyrektora szkoły , która podlega starostwu. Natomiast fakt, że dyrektorem szkoły jest już 17 lat nie ma nic do rzeczy. Może jedynie wystąpić o rozgrzeszenie...  A może niech żona się zamieni z jakimś dyrektorem z podstawówki w Aleksandrowie Kujawskim i będzie podlegać Panu dr Cieśli.  Zaraz , a może by tak Ją przesunąć na dyrektora szkoły w Bądkowie , a tą z Bądkowa przesunąć do Aleksandrowa i wtedy będzie podlegać nowemu Wójtowi Bądkowa Panu Ryszardowi S.

Czy Pan Wójt Bądkowa wyraża zgodę na przesunięcie ?  Proszę się zlitować, bo żona starosty musi być koniecznie dyrektorem szkoły !  Przecież 17 lat na stanowisku dyrektora utwierdza człowieka w przekonaniu, że jest się nie zastąpionym fachowcem... Powiem tak, że w takich przypadkach powinien wkraczać z urzędu prokurator i stawiać zarzut z art. 231 kk. Nałożą na siebie garnitury i krawaty, albo kiece do stóp i palą "kota" w żywe oczy...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska