Szef największej rolniczej agencji oraz Ryszard Zarudzki, wiceminister rolnictwa pod koniec ubiegłego tygodnia podsumowywali ostatni rok. Podkreślili, że dopłaty bezpośrednie 2015 trafiły do rolników mimo trudności z nieprzygotowanym systemem. Prezes zaznaczał również, że takiej operacji, jak trwająca wypłata zaliczek płatności 2016, nie było do tej pory w historii ARiMR. - Dziennie Agencja dokonuje 80 tys. przelewów - mówił.
Obajtek: Udało się wiele, choć nie było łatwo, zważywszy na sytuację, jaką zastaliśmy w Agencji
Szef Agencji odniósł sie do wdrażania Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. - W całym 2015 r. nasi poprzednicy z PSL uruchomili tylko 2 nabory wniosków z nowego PROW, my 13 naborów na łączna kwotę 8 mld zł.
Zdaniem Obajtka przygotowany we współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi harmonogram wdrażania PROW 2014-2020, "okazał się pomocnym narzędziem. Rolnicy mają czas, by lepiej przygotować się do składania wniosków". Tu właśnie upatruje przyczynę złożenia rekordowej liczby wniosków na modernizację gospodarstw rolnych - 30 tys., a o premie dla młodych rolników wnioskowało aż ponad 3,5 tys. osób.
W podsumowaniu Daniel Obajtek mówił także o usprawnieniu pracy ARiMR. "Zmniejszono liczbę departamentów, zmieniono niektóre urzędnicze procedury, by wydawanie decyzji rolnikom stało się szybsze. Z budżetu ARiMR udało się zaoszczędzić, m.in. przez ograniczenie zatrudnienia, 114 mln zł. Pieniądze te zasiliły programy pomocowe dla producentów rolnych", podaje Agencja.
Dumą prezesa jest również Wydziału Tworzenia Oprogramowania Departamentu Informatyki ARiMR, który zatrudnia 30 osób, w przyszłym roku ma być ich 70.
Obajtek: Służenie rolnikom to filozofia działania ARiMR. Do wielu spraw trzeba podchodzić indywidualnie, po ludzku