Zobacz wideo: Pracodawca będzie mógł sprawdzić trzeźwość pracownika.
AKTUALIZACJA. SOBOTA GODZ. 12. Nadal trwają poszukiwania sprawcy, który chciał przejechać policjanta w Grudziądzu. - Czynności są zakrojone na szeroką skalę. Intensywnie pracujemy nad ujęciem podejrzanego - mówi "Pomorskiej" w sobotę, 15 maja podkom. Robert Szablewski oficer prasowy policji w Grudziądzu.
PRZYPOMNIJMY.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek (z 13 na 14 maja) na jednym z parkingów w centrum Grudziądza. Podczas próby zatrzymania podejrzanych, doszło do ataku na policjanta. Padły strzały.
Oznakowany radiowóz policyjny podjechał do mitsubishi zaparkowanego w centrum Grudziądza, aby wykonać czynności w stosunku do osób znajdujących się w pojeździe w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. W samochodzie były dwie osoby, które nie chciały otworzyć drzwi na wezwanie funkcjonariuszy.
- Kierowca nie wykonał polecenia policjanta. Gwałtownie ruszył i próbował przejechać funkcjonariusza. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Policjant oddał kilka strzałów w kierunku uciekającego samochodu - o przebiegu zdarzenia mówi podkom. Robert Szablewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.
Sprawcy uciekli, mimo że auto, którym jechali, aż siedmiokrotnie zostało trafione ze służbowej, policyjnej broni - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Kuba Kaługa.
Samochód znaleziono później na ul. Polnej. Został zabezpieczony przez policjantów, na miejscu trwały czynności. Około godz. 10 auto zostało przewiezione na policyjny parking.
Trwają intensywne poszukiwania tych osób. Czynności prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratury. Drugiemu policjantowi patrolu nic się nie stało.
O postępach w tej sprawie będziemy informowali na bieżąco.
