"Proszę uważać na drogę Tuczno - Pakość. Piękny nowy asfalt, droga zwężona. A pobocze usypane gruzem... Bardzo niebezpiecznie się zrobiło. Jazda rowerem może zafundować trochę siniaków spod kół dużych kamieni, cegieł i innych przedmiotów. Sprawa warta uwagi" - napisał na Facebooku Pomorskiej pan Dawid.
I rozpoczął dyskusję.
"Racja, panie Dawidzie, droga przed wylaniem tego asfaltu była bezpieczniejsza i było przynajmniej twarde pobocze, a nie jakiś gruz z błotem zmieszany" - napisał pan Radosław.
"Ta droga to jest jakaś kpina: Jak była nierówna, tak jest nadal i woda stoi tak jak stała, a nawet gorzej" - dodał pan Mateusz.
Głos zabrał również Wiesław Kończal, burmistrz Pakości. "Podczas spotkania przekazaliśmy swoje uwagi (!) dotyczące remontu drogi, który prowadzony jest pod nadzorem Zarządu Dróg Powiatowych" - napisał.
Skontaktowaliśmy się z Zarządem dróg Powiatowych w Inowrocławiu. Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od Adama Bąkowskiego: "Zarząd Dróg Powiatowych uprzejmie informuje, że prace nie zostały dokończone, a tym samy nie nastąpił ostateczny odbiór. Tutejszy zarząd podjął już wcześniej interwencję u wykonawcy prac i według Inspektora Nadzoru Inwestorskiego oraz zamawiającego jest to materiał niezgodny ze Specyfikacją Techniczną Wykonania i Odbioru Robót. Postanowiono pobrać próbki do badania przez niezależne laboratorium, które stwierdzi prawidłowość zastosowanego materiału. Bardzo dziękujemy za przesłane uwagi czytelnika, który się troszczy o przeprowadzany remont drogi powiatowej, ale zapewniamy, że pobocze zostanie wykonane przez wykonawcę tak jak powinno być".
Więcej informacji z powiatu inowrocławskiego na: www.pomorska.pl/inowroclaw