Nasza Czytelniczka mówi: - Uwielbiam pływać i jeśli gdzieś wyjeżdżam, to od razu szukam tam basenu. Często korzystam z pływalni w Bydgoszczy, a w Toruniu regularnie jeździłam na Hallera i Bażyńskich. Bliżej mi jednak do basenu uniwersyteckiego, dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy on powstał. Niestety, już dwukrotnie po wizycie w centrum sportu UMK dostałam zapalenia pęcherza. Woda w niecce sportowej jest po prostu zbyt zimna.
Według mieszkanki 27 stopni Celsjusza wyświetlane na tablicy informacyjnej, to ewidentna pomyłka.
Krzysztof Wasilkiewicz, kierownik Centrum Sportowego UMK nie zgadza się z opinią Czytelniczki i odpowiada: - Woda w basenie sportowym ma nawet więcej niż wyświetlane 27 stopni.
Dlaczego? - Mierzymy ją specjalnym termometrem, lecz w miejscu, gdzie jest najzimniejsza - odpowiada. Temperaturę wody w nieckach, jak twierdzi, określają normy, ale zależy również do czego dany basen jest przeznaczony.
Czytaj także: Pływać na basenie w centrum sportu UMK można już za 4,50
- To basen sportowy, m.in. do zajęć wychowania fizycznego, a im cieplejsza woda, tym gorsza sprawność - twierdzi kierownik. - W brodziku i jacuzzi woda ma temperaturę 35 stopni. Temperatura powietrza wynosi zaś 30 stopni - wymienia Krzysztof Wasilkiewicz.
Kierownik centrum nie ukrywa też wątpliwości: - Nie jestem lekarzem, ale może dla tej pani, z jakiś względów, basen nie jest wskazany? A poza tym, skąd pewność, że przeziębiła się, będąc właśnie u nas?
Jak zaznacza, to pierwszy sygnał, jaki do niego dotarł w sprawie zbyt zimnej wody w pływalni.
- Do centrum UMK chodzę ze znajomymi i mają takie same odczucia jak ja - nie zgadza się Czytelniczka.
Czytaj e-wydanie »