Czytelniczka: - Zarząd powinien przełożyć włączenie wody na działkach, by nie gromadzić seniorów

Napisała do nas pani Justyna, której dziadkowie mają działkę w Osielsku-Jagodowie. "Na dzień 28.03.2020 roku zaplanowano włączenie wody na działkach. Posiadaczami działek są głównie ludzie starsi, którzy żeby tam dotrzeć najczęściej korzystają z komunikacji publicznej. Jest wiele komunikatów, żeby starsi ludzie przebywali w domu. Tak też robią moi dziadkowie, a teraz są zmuszeni jechać na działkę, ponieważ obawiają się zalania. Czy mając na uwadze obecną sytuację jest możliwe przełożenie włączenia wody na inny termin, żeby nie doszło do zgromadzenia działkowiczów? Rozmawiałam z Zarządcą ogrodu PHU D.R. i on nie widzi takiej potrzeby. Włączenie wody na działkach chyba nie jest pierwszą potrzebą" - pisze w mailu pani Justyna.

Czytelniczka dosłała nam treść komunikatu wystosowanego do działkowców przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ogrodu “Leśna Polana” w Osielsku - Jagodowie. Napisano w nim, że włączenie wody w sezonie 2020 zaplanowane zostało na dzień 28 marca (sobota) na godz. 12. W przypadku nagłego załamania pogody (mróz), drugim terminem będzie 04.04 br. godz. 12. W miarę możliwości działkowcy proszeni są o obecność w tych terminach na swoich działkach w celu zapobieżenia ewentualnym zalaniom działek w przypadku awarii zaworów na działkach.

Dawid Rulewicz, zarządca ogrodu PHU D.R., odpowiada, że niestety, ale nie ma możliwości przesunięcia terminu włączenia wody. Po pierwsze komunikat o terminie włączenia wody pojawił się na stronie internetowej stowarzyszenia oraz w gablotach dwa tygodnie temu. - Zorganizowane i przewidujące osoby bez problemu poradziły sobie z zamknięciem na czas zaworów. Po drugie woda na naszym ogrodzie, jest co roku włączana o tej samej porze, czyli jest to albo ostatni tydzień marca albo pierwszy tydzień kwietnia. Zawsze podane są dwa zamienne terminy, w razie nagłego załamania pogody. Po trzecie babcia Czytelniczki dzwoniła do mnie pierwszy raz tydzień temu z żądaniem przesunięcia terminu włączenia wody. Już wtedy informowałem, że nie ma takiej możliwości i decyzja nie ulegnie zmianie. Zdecydowana większość działkowców czeka na ten dzień, ponieważ chcą uciec z miasta na otwarty teren, gdzie gęstość zaludnienia jest dużo niższa niż na osiedlach, gdzie nie muszą jeździć windami, korzystać z klatek schodowych, co bezpośrednio przekłada się na dużo mniejsze ryzyko zarażenia koronawirusem. Działkowcy przebywać będą w swoich altanach z dostępem do świeżego powietrza - mówi Dawid Rulewicz.

Jak dodaje, hydrofornia znajdująca się na terenie ogrodu zasila również ościenne ogrody i nie ma możliwości podjęcia decyzji o włączeniu wody jednoosobowo. Decyzja zawsze podejmowana jest kolegialnie, w porozumieniu z prezesami ogrodów ościennych. - Na moje pytanie, czy ta pani wie, gdzie na jej działce znajdują się zawory, powiedziała, że nie ma pojęcia, ponieważ zajmował się tym jej mąż, który niestety zmarł. Pytanie z mojej strony zostało zadane po to, aby poprosić naszego pracownika gospodarczego, żeby spróbował dostać się na działkę tej pani i dokonał próby zamknięcia zaworu czy też zaworów w celu zapobieżenia zalaniu - dopowiada Dawid Rulewicz.

Równocześnie prostuje informację, że działki we wspomnianym ogrodzie posiadają wyłącznie przez osoby starsze. Nie jest ona prawdziwa, bo z niewielką przewagą, ale jednak, więcej właścicieli działek to osoby do ok. 50-tego roku życia, a nie starsze. Na terenie ogrodu jest 176 działek. Inni działkowcy nie zgłaszali sprzeciwu wobec włączenia wody 28 marca.