Czytelniczy flash mob w Bydgoszczy
Organizatorką tej niekonwencjonalnej akcji była Jolanta Niwińska, znana bydgoska propagatorka czytania. - Dostawałam wcześniej sygnały, że czwartek w południe to nie jest najlepszy moment na taką akcję. Że w tym czasie mamy wiele innych obowiązków - praca, szkoła. Ale widzę, że frekwencja jest całkiem niezła. Czyli się udało - mówiła nam.
Niwińska uczestników akcji skrzyknęła na Facebooku. Na Rynku pojawiło się sporo młodzieży. Miedzy innymi z Gimnazjum Niepublicznego im. Krzysztofa Kolumba. - Przyszliśmy tu, bo naprawdę lubimy czytać i chcemy pokazać, ze to jest fajne - mówiła młodzież.
Przechodnie również nie zostawali obojętni. Zatrzymywali się zaciekawieni tym, co się dzieje. Niektórzy się przyłączali - Niwińska przygotowała kosz z książkami dla tych, którzy nie mieli własnych. Organizatorka już zapowiada kolejną akcję za jakiś czas.
Czytelniczy flash mob w Bydgoszczy
Organizatorką tej niekonwencjonalnej akcji była Jolanta Niwińska, znana bydgoska propagatorka czytania. - Dostawałam wcześniej sygnały, że czwartek w południe to nie jest najlepszy moment na taką akcję. Że w tym czasie mamy wiele innych obowiązków - praca, szkoła. Ale widzę, że frekwencja jest całkiem niezła. Czyli się udało - mówiła nam.
Niwińska uczestników akcji skrzyknęła na Facebooku. Na Rynku pojawiło się sporo młodzieży. Miedzy innymi z Gimnazjum Niepublicznego im. Krzysztofa Kolumba. - Przyszliśmy tu, bo naprawdę lubimy czytać i chcemy pokazać, ze to jest fajne - mówiła młodzież.
Przechodnie również nie zostawali obojętni. Zatrzymywali się zaciekawieni tym, co się dzieje. Niektórzy się przyłączali - Niwińska przygotowała kosz z książkami dla tych, którzy nie mieli własnych. Organizatorka już zapowiada kolejną akcję za jakiś czas.
Czytelniczy flash mob w Bydgoszczy
Organizatorką tej niekonwencjonalnej akcji była Jolanta Niwińska, znana bydgoska propagatorka czytania. - Dostawałam wcześniej sygnały, że czwartek w południe to nie jest najlepszy moment na taką akcję. Że w tym czasie mamy wiele innych obowiązków - praca, szkoła. Ale widzę, że frekwencja jest całkiem niezła. Czyli się udało - mówiła nam.
Niwińska uczestników akcji skrzyknęła na Facebooku. Na Rynku pojawiło się sporo młodzieży. Miedzy innymi z Gimnazjum Niepublicznego im. Krzysztofa Kolumba. - Przyszliśmy tu, bo naprawdę lubimy czytać i chcemy pokazać, ze to jest fajne - mówiła młodzież.
Przechodnie również nie zostawali obojętni. Zatrzymywali się zaciekawieni tym, co się dzieje. Niektórzy się przyłączali - Niwińska przygotowała kosz z książkami dla tych, którzy nie mieli własnych. Organizatorka już zapowiada kolejną akcję za jakiś czas.
Czytelniczy flash mob w Bydgoszczy
Organizatorką tej niekonwencjonalnej akcji była Jolanta Niwińska, znana bydgoska propagatorka czytania. - Dostawałam wcześniej sygnały, że czwartek w południe to nie jest najlepszy moment na taką akcję. Że w tym czasie mamy wiele innych obowiązków - praca, szkoła. Ale widzę, że frekwencja jest całkiem niezła. Czyli się udało - mówiła nam.
Niwińska uczestników akcji skrzyknęła na Facebooku. Na Rynku pojawiło się sporo młodzieży. Miedzy innymi z Gimnazjum Niepublicznego im. Krzysztofa Kolumba. - Przyszliśmy tu, bo naprawdę lubimy czytać i chcemy pokazać, ze to jest fajne - mówiła młodzież.
Przechodnie również nie zostawali obojętni. Zatrzymywali się zaciekawieni tym, co się dzieje. Niektórzy się przyłączali - Niwińska przygotowała kosz z książkami dla tych, którzy nie mieli własnych. Organizatorka już zapowiada kolejną akcję za jakiś czas.
