Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daliście już dwie tony pomocy dla Martynki

(kat)
- Dzień w dzień ćwiczymy m.in. trzymanie prosto główki i siedzenie - mówi Magda Grabowska, mama Martynki
- Dzień w dzień ćwiczymy m.in. trzymanie prosto główki i siedzenie - mówi Magda Grabowska, mama Martynki fot. Nadesłane
Jesienią ub. roku po raz pierwszy napisaliśmy o 9-miesięcznej wówczas Martynce Grabowskiej. Historia chorej dziewczynki wzruszyła dziesiątki naszych Czytelników.

Martynka urodziła się zespołem wad wrodzonych ośrodka układu nerwowego, które powodują opóźnienia w rozwoju. Okazało się, że nie wszystko stracone. Dziewczynka może żyć normalnie, ale wymaga to wiele pracy i pieniędzy.

Przeczytaj także:Brodnica. Kolejny worek nakrętek dla Martynki

Zachęciliśmy Was do pomocy. Do przekazania drobnego gestu - plastikowych nakrętek. Ich sprzedaż pomaga w zbieraniu pieniędzy na rehabilitację.

W ciągu dziewięciu miesięcy, od momentu, gdy pierwszy raz wspomnieliśmy o Martynce - otrzymała ona od Was ogromną pomoc. Popłynęła już kilka dni po publikacji. W naszej redakcji gościliśmy dziesiątki Czytelników z regionu. Otrzymaliśmy paczki z różnych zakątków Polski wypełnione plastikiem. W sumie przekazaliście już blisko dwie tony nakrętek.

Za każdym razem przekazywaliście ciepłe słowa dla Martynki, jej rodziców. - Jak przebiega rehabilitacja? Jest poprawa? - pytaliście. Sprawdziliśmy, co słychać u naszej małej brodniczanki.

- Od ubiegłego roku udało nam się pojechać na pięć turnusów do Międzynarodowego Instytutu dr Swietłany Masgutowej w Warszawie - mówi Magdalena Grabowska, mama Martynki. - Każdy turnus to pięć dni ćwiczeń po 6 godzin dziennie, a koszt to 3 tys. złotych - bez wyżywienia i zakwaterowania. W międzyczasie okazało się, że Martynka ma zwichnięte bioderko co przeszkadza nam w ćwiczeniu jej raczkowania. 16 sierpnia jedziemy do ortopedy do Warszawy i zobaczymy co on powie. Wiemy ze niezbędna będzie operacja i rekonstrukcja biodra, ale to dopiero za jakiś czas.

Jak się dowiedzieliśmy - postępy w rozwoju Martynki są ogromne. - Reaguje na zabawki, wie kiedy z nią się bawimy, śmieje się i otwiera już buźkę jak mówimy "amm," gdy ja karmimy. Je też coraz lepiej. Wierzymy ze wszystko będzie dobrze.

Do tej pory rodzicom dziewczynki udało się zebrać już ok. 15 ton nakrętek. Co pozwoli na zebranie sumy ok. 10 tys. złotych (nakrętki trafiają do skupu w Wąbrzeźnie, a pieniądze na konto małej brodniczanki - przyp.).

- Jesteśmy bardzo zadowoleni i wdzięczni Czytelnikom "Pomorskiej" za tak dużą pomoc. Z przekazanych do redakcji nakrętek zebrało się ok. 2 ton. To bardzo dużo, praktycznie jeden - pełny transport jaki jesteśmy w stanie dostarczyć jednorazowo do firmy recyklingowej.

Prze Martynką i jej rodzicami jeszcze sporo pracy. Cały bieżący jak i przyszły rok mają już rozplanowany pod kątem zajęć. W sierpniu będą to wyjazdy rehabilitacyjne do Olsztyna (2-3 razy w tygodniu) i jeden raz w tygodniu do Torunia. - Mamy tam zajęcia z fizjoterapeutą, logopeda i pedagogiem. Ćwiczymy w sali doświadczania świata, terapię ręki i wzroku. Będziemy tam jeździć również we wrześniu. Dodatkowo wybieramy się na tygodniowy turnus do Warszawy. W październiku na dwa tygodnie do Mieliwa. Koszt tego turnusu to 7,5 tys. złotych, ale zajęcia przynoszą widoczne rezultaty, widać, że warto.
Kolejne wyjazdy czekają Martynkę w grudniu (do Bydgoszczy), a od nowego roku do Warszawy, ponownie Mielna i Bydgoszczy. W sumie na samą rehabilitację rodzice będą musieli przeznaczyć w najbliższym czasie ok. 55 tys. złotych.

- Codziennie ćwiczymy też w domu. Martynka uczy się siadania, trzymania samodzielnie głowy w pionie, jedzenia. Wkłada w to sporo wysiłku, ale widać tego efekty.

Przypominamy, że cały czas możecie przynosić do nas nakrętki z przeznaczeniem dla Martynki. Czekamy na nie w redakcji przy ul. św. Jakuba 16 w Brodnicy od poniedziałku do piątku.

Więcej informacji o Martynce znajdziecie na - www.martynkagrabowska.pl

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska