To już kolejne zwolnienie szefa miejskiej jednostki w tym roku. Wcześniej zwolniony został kierownik Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz prezes Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Obie sprawy zakończyły się w sądzie, ostatecznie zawarto ugody.
W ubiegłym tygodniu wypowiedzenie z pracy otrzymała dyrektor Miejskiego Ośrodka Polityki Społecznej Katarzyna Modrzejewska. Ma ona trzymiesięczny okres wypowiedzenia, ale została zwolniona z obowiązku świadczenia pracy.
- Nie jest to zwolnienie dyscyplinarne, ale z przyczyn leżących po stronie pracownika. To efekt licznych kontroli prowadzonych w ośrodku – informuje burmistrz Golubia-Dobrzynia Mariusz Piątkowski.
W związku z tym, że powodem wypowiedzenia jest „wina” pracownika, zwolniona dyrektor MOPS Katarzyna Modrzejewska zamierza odwołać się do sądu pracy.
- W wypowiedzeniu zarzuca mi się szereg niedociągnięć, a nawet nadużycie prawa. Jednak są to ogólniki. Nieprawidłowości miały dotyczyć m.in. delegowania do domów pomocy społecznej, zatrudniania pracowników, umów-zleceń czy zamówienia publicznego na dożywianie. Ze zdziwieniem przeczytałam też informacje o negatywnych skutkach finansowych w związku z wyposażeniem składnicy akt – mówi Katarzyna Modrzejewska.
Zwolniona dyrektor ze stawianymi jej zarzutami się nie zgadza.
- Jestem zaskoczona, że wcześniej nikt ze mną nie rozmawiał na ten temat. Nie dał mi szansy odnieść się do zarzutów, wyjaśnić czy zacząć stosować inne rozwiązania – dodaje Katarzyna Modrzejewska.
W tej sytuacji dyrektor MOPS zdecydowała, że skieruje sprawę do sądu. Chce domagać się przywrócenia na stanowisko.
Burmistrz ogłosił już konkurs na dyrektora ośrodka. Dokumenty można składać do 5 października. Od kandydatów oczekuje się m.in. wykształcenia wyższego, specjalizacji z zakresu organizacji pomocy społecznej, 5-letniego stażu pracy, w tym co najmniej 3 lat pracy w pomocy społecznej.