W pięknym stylu zwyciężył na 3 km. Po raz pierwszy lekkoatleta z chojnickiego klubu został powołany na tak prestiżową imprezę, jaką jest międzynarodowa rywalizacja. - Dzięki temu zwycięstwu Damian będzie reprezentował Polskę na mistrzostwach świata, ale już na 8 kilometrów - mówi Jarosław Wróblewski, trener lekkoatletów Chojniczanki. - Pobiegł świetnie, został powołany do kadry na dłuższym dystansie, na którym miał startować w niedzielę. Zdecydowaliśmy się jednak na krótszą trasę.
Obecnie Damian przebywa na obozie kadry w Brzozie. Tam odbywa dwa treningi dziennie.- Jestem w kadrze Polski - mówi nastolatek. - W lutym na halowych mistrzostwach Polski zdobyłem srebrny medal w biegu juniorów na 1500 metrów. Teraz na 3000 metrów w przełajach sięgnąłem po złoty krążek. Trener kadry narodowej Zbigniew Rolbiecki na mistrzostwa świata w przełajach mógł, prócz piątki najlepszych na 8000 metrów, wybrać jednego z zawodników biegających na 3000 metrów. Zdecydował się na mnie. Miałem początkowo pobiec na dłuższym z dystansów, jednak byłem po chorobie, trener nie chciał ryzykować. To jednak długi odcinek, nie było pewności, jak mój osłabiony organizm zareaguje i czy dam radę. Bardzo się cieszę, że szkoleniowiec postawił na mnie. Na treningach daję z siebie wszystko, staram się jak najlepiej przygotować na 24 marca i powalczyć o jak najlepszy wynik, chociaż świadomość ogromnej konkurencji mam. Dwa treningi dziennie: rozruch, biegi, siłownia, zajęcia sprawnościowe w sali - tak wygląda teraz dzień. Są przerwy na posiłki i krótki odpoczynek. Jest nas tutaj ponad dwudziestu.
Więcej w środowej "Gazecie Pomorskiej" - wydanie chojnickie.
Czytaj e-wydanie »