Recepta na antenowy hit: wybierz na bohaterów osoby niezaradne życiowe, w fatalnej kondycji finansowej, naiwne. "Bezsprzecznie, tacy ludzie są, ale czy naprawdę chcemy tak pokazywać polskiego rolnika?", pyta Gustaw Jędrejek, który stoi na czele rolniczego samorządu w woj. lubelskim.
Lubelska Izba Rolnicza wskazuje, że telewizyjny obraz gospodarza jest krzywdzący. Chodzi o takie programy jak "Rolnicy. Podlasie", ,,Chłopaki do wzięcia'' czy choćby ,,Damy i wieśniaczki''.
Puszczają przysłowiowe oko czy czują się urażeni? Co sądzą na ten temat internauci, którzy mieszkają na wsi? Lawina komentarzy pojawiła się w jednej z najpopularniejszych grup rolniczych na Facebooku. Zdania są podzielone.
"Prości ludzie, którzy żyją według swoich zasad. Nie skończyli żadnej szkoły aktorskiej, a przyciągają tłumy przed telewizory. Aktorzy z kabaretów mogą im pozazdrościć popularności", stwierdza pan Janusz.
Przykładowe wypowiedzi:
- "Rolnicy. Podlasie" ok, ale "Damy i wieśniaczki", koniec świata. Nie wiem, skąd oni te wieśniaczki biorą. Pokazują, że w mieście same piękne i zadbane kobiety, a na wsi leniwe, brudne i głupie.
- Dokładnie. Wręcz przeciwnie jest w analogicznym programie z Ukrainy, gdzie wieśniaczki pokazuje się jako zaradne, pełne werwy kobiety. Polska wieś pokazana jest jako lepianka, w której mieszka patologiczna rodzina.
- Mieszkam na wsi całe życie i nie znam takich dziewczyn jak w tym programie. Moje znajome koleżanki to mądre, piękne dziewczyny, które ciężko pracują i dbają o siebie.
- Pokazuje się swoiste zacofanie i pewnego rodzaju patologie, bo to chcą ludzie oglądać.
- Generalnie "Rolnik szuka żony" odwraca ten trend. Tam wieś i rolnicy wyglądają już inaczej. Urodziłem się i wychowałem na wsi, z czasem musiałem się przeprowadzić do Warszawy. Sam widzę jak obraz z programów tworzy światopogląd na temat wsi u ludzi, którzy totalnie nie mają związku z tematem.
- Może nie tyle zacofanie co ubóstwo, bo po niektórych uczestnikach widać, że chcieliby mieć lepszy sprzęt w gospodarstwie, tylko ich zwyczajnie nie stać. Ale to też jest wywołane ich niezaradnością.
- Jak dbają, tak mają.
- Jedź sobie do podlaskiego zagłębia mleczarskiego. Fendt na Fendtcie i wszystkie budynki nowe.
- Polska wieś w krzywym zwierciadle. Żaden dokument, a tylko frajda dla gawiedzi.
- Bardzo lubię oglądać rolników z Podlasia, a jak komuś przeszkadzają, to niech nie ogląda. Super panowie - prawdziwa polska wieś.
- Przecież właśnie o to chodzi, żeby pokazać jak różni są rolnicy i w tym programie widać różnorodność. Na to jak ludzie to odbierają, już nikt nie ma wpływu.
- Takich kontrastów jest dużo. Przynajmniej jest ciekawie.
- Dla mnie jedno wielkie show.
- Ludzie ze wsi są twardzi i radzą sobie w życiu.
- Nawet w jednej wiosce mogą być takie przeciwstawne gospodarstwa. Jednak gospodarstwo biedne a zaniedbane, to nie to samo...
- Również pochodzę ze wsi, aktualnie w większym mieście, ale jestem dumny z tego, że wywodzę się z małej wioski. To hartuje na przyszłość.
- Jeszcze nie widziałem, żeby każdy rolnik codziennie od rana do wieczora chodził w eleganckiej białej koszuli i pantoflach. Oczywiście - ten rolnik, który sam pracuje na gospodarstwie. Więc wolę w stu procentach różnorodność w programie typu "Rolnicy. Podlasie".
Rolnicy. Podlasie
Chłopaki do wzięcia
Rolnik szuka żony
