Dantejskie sceny przed przychodnią na Łady we Włocławku

Poradnia chirurgii stomatologicznej przy ul. Łady jest jedną z placówek należących do Zespołu Przychodni Specjalistycznych. Lekarz przyjmuje tam tylko dwa razy w tygodniu - w poniedziałki i czwartki. Jak się dowiedzieliśmy, jednego dnia szansę na dostanie się do specjalisty ma średnio ośmiu pacjentów.

Komitet kolejkowy czuwa!

Pomimo więc tego, że chirurg stomatolog przyjmuje od godziny 14.00, pacjenci przychodzą już o godzinie czwartej rano. - Ja dotarłam o godzinie siódmej rano - opowiada Czytelniczka. - O tym, żebym została przyjęta, nie było co marzyć. Komitet kolejkowy wybił mi to z głowy.

Pacjenci czekają na otwarcie przychodni zwykle pod gołym niebem. Szczęśliwcy to ci, którzy siedzą w samochodzie. Pomiędzy oczekującymi - komitetem kolejkowym a "spóźnionymi" - często dochodzi do pyskówek. W ostatni czwartek komuś, kto się nie dostał puściły nerwy - była bójka. Interweniowała policja.

- Niech dyrekcja Zespołu Przychodni Specjalistycznych coś zrobi, jakoś rozwiąże problem przyjęć - mówi Czytelniczka. - Tak dalej nie może być.

Nie ma chętnych do pracy

W piątek skontaktowaliśmy się z dyrekcją Zespołu Przychodni Specjalistycznych. Małgorzata Pomarzyńska, pełnomocnik dyrektora wyjaśnia, że jest problem z zatrudnieniem na pełnym etacie chirurga stomatologa. - Prosiliśmy lekarza, który przyjmuje w poradni przy ulicy Łady, aby wydłużył godziny pracy, ale nie zgodził się - mówi pełnomocnik dyrektora. - Poszukiwaliśmy też takiego specjalisty w Toruniu. Ale nie ma chętnych do pracy we Włocławku.

Dlaczego są takie problemy ze znalezieniem lekarza? Odpowiedź na to pytanie jest prosta - stomatologia jest sprywatyzowana. Lekarze mają prywatne gabinety i to wiele wyjaśnia.

Małgorzata Pomarzyńska obiecała nam jednak, że dyrekcja ZPS zajmie się problemem poradni. Czy możliwe będą zapisy? - Nad tym się zastanowimy - obiecuje pełnomocnik dyrektora.