https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dar miłości

(kl)
Agnieszka, Seweryn, Krzysiu, Mateusz i  Weronika z Ryszardem i Mariolą Konczmarskimi  oraz Ewą Górską- Gąsiorowską.
Agnieszka, Seweryn, Krzysiu, Mateusz i Weronika z Ryszardem i Mariolą Konczmarskimi oraz Ewą Górską- Gąsiorowską. Aleksander Knitter
W Małych Swornychgaciach spotkało się kilkanaście rodzin zastępczych z powiatu chojnickiego. Dzieciaki się bawiły, a dorośli mieli okazję wymienić doświadczenia. Komu dokuczał upał, ten wskakiwał do jeziora.

     Pomocny Pelikan
     
Na piknik zaproszono rodziny, które pomyślnie zakończyły kurs gdańskiego stowarzyszenia "Pelikan". W powiecie chojnickim w 88. rodzinach zastępczych wychowuje się 180. dzieci. Kilkanaście z nich przez trzy miesiące zdobywały umiejętności i wiedzę. Na pikniku w Małych Sworach przebywał John Parkin z Wielkiej Brytanii, bo właśnie z brytyjskich doświadczeń rodzin zastępczych skorzystało gdańskie stowarzyszenie, które teraz szkoli m.in. chojnickie rodziny zastępcze. - W Polsce jest 70 tysięcy dzieci w różnych placówkach, to aż o 69 tysięcy za dużo - _powiedział "Pomorskiej". - Dzieci o wiele lepiej czują się w rodzinach zastępczych.
     ** Do naśladowania
     Państwo Konczmarscy z Chojnic wychowują siódemkę dzieci. Dla trójki rodzeństwa stworzyli rodzinę zastępczą, a czwórkę przyjęli w ramach pogotowia rodzinnego.
- Zdecydowaliśmy się na założenie rodziny zastępczej, bo chcieliśmy stworzyć pełną rodzinę - _mówi
Mariola Konczmarska. - _Dzieci są zadowolone, a w domu jest bardzo wesoło.
     **
Zza miedzy
     Do Sworów przyjechali sąsiedzi zza miedzy, Krzysztof i Katarzyna Klawikowscy z Czarnej Wody. Gdy Krzysztof karmił z butelki trzymiesięcznego Marka, Katarzyna opowiadała o przygotowaniach do opieki nad dzieckiem i radości towarzyszącej pielęgnowaniu i wychowywaniu malucha.
- Ludzie nie wiedzą, gdzie mają się udać, jeśli chcą pomóc dzieciom - _mówiła. - _Nie mają po prostu żadnej wiedzy na ten temat. My o kursie w stowarzyszeniu "Pelikan", przeczytaliśmy w gazecie. A teraz od 11 kwietnia opiekujemy się Markiem.
     **_Szczęśliwe rodzeństwo
     Barbara i
Jan Szyprytowie **odchowali już dwójkę własnych dzieci. Miłość do dzieci potrafią dać najwidoczniej w niespotykanie "dużej dawce", bo - mimo obowiązków dziadków - zechcieli dać dach nad głową innym. Myśleli o tym od dawna i w lutym po dwóch miesiącach namysłu zdecydowali się założyć rodzinę zastępczą. Powitali w domu siedmioro osieroconych w grudniu ub.r. dzieci z Ogorzelin. U Szprytów wychowuje się teraz wesoła gromadka - Roksana, Katarzyna, Sandra, Grzegorz, Tomasz, Dawid i Magda.
     Wszystkie chojnickie rodziny zastępcze przekonują, że warto propagować tę ideę.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska