Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Kołacki rozpracuje dawnych znajomych?

(ARKL)
zdoła pokonać lidera tabeli?
zdoła pokonać lidera tabeli? fot. Mirosław S.Kowaski
Po zeszłotygodniowej porażce z Lechem Rypin, piłkarzy Sparty Brodnica czeka kolejna ciężka przeprawa. Tym razem ich rywalem będzie Sokół Kleczew.

Brodniczanie nie najlepiej weszli w ligowe rozgrywki. Przegrali na własnym boisku z Lechem 0:3, z czego przynajmniej dwóch bramek można było uniknąć. Błędy w defensywie można zrzucić częściowo na karb młodości obrońca i brak zgrania tej formacji. - Widać było, że czeka nas jeszcze wiele pracy. Przede wszystkim musimy jednak odbudować się psychicznie po tym spotkaniu - tłumaczył "Pomorskiej" Dariusz Kołacki, trener Sparty.

Żółto-czarni swą grą przeciwko Lechowi wstydu nie przynieśli, ale wynik poszedł w świat. Czas zatem udowodnić reszcie trzecioligowców, że Sparta w tym sezonie nie będzie "chłopcem do bicia". W sobotę podopiecznych trenera Kołacki czeka niezwykle trudny pojedynek. Rywalem brodniczan będzie inny beniaminek, Sokół Kleczew, który na inaugurację rozbił 5:1 Noteciankę Pakość.
- To nie przypadek. Sokół jest poukładanym klubem zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym. Zebrał niezłych piłkarzy, między innymi z Górnika Konin. Ostatnio gra wyśmienicie, ale nadchodzi czas, żeby przerwać ich passę - zapowiada Kołacki, który przed laty prowadził właśnie Sokoła. - Nie ma co porównywać tamtego zespołu z obecnym. Postaramy się uzyskać jak najwięcej informacji na temat gry kleczewian. Czeka nas ciężkie spotkanie. Niech sromotna porażka Notecianki będzie dla nas przestrogą - dodaje.

Mimo wysokiej porażki w pierwszej kolejce, w drużynie Sparta nie powinny spodziewać się wielu roszad. Zmiany mogą być co najwyżej kosmetyczne tym bardziej, że czas pracuje na korzyść przebudowanego zespołu. Wiadomo natomiast, że przeciwko Sokołowi nie zobaczymy Waldemara Szpręglewskiego.

- Waldek przekazał nam, że wyjeżdża… na wesele - wyjaśnia krótko szkoleniowiec, który wobec jego nieobecności ma problem z obsadą linii ataku. Możliwe, że szansę gry od pierwszej minuty dostanie młody Piotr Antosiewicz, który w meczu z rypinianami pojawił się na ostatni kwadrans. Nie wiadomo, czy do meczu z Sokołem uda się zatwierdzić Łukasza Zagdańskiego, mającego rozwiązać umowę z Zagłębiem Lubin.

Początek spotkania w Brodnicy w sobotę o godzinie 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska