Dawid Kubacki był jednym z głównych faworytów do wywalczenia medalu na dużej skoczni. Wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie zawiódł. W pierwszej serii skoczył 129, co dało mu 4. miejsce. W drugiej poszybował na 135 metrów i wskoczył na podium. Z drugim w klasyfikacji generalnej, Ryoyu Kobayashim przegrał zaledwie o 0,6 punktu. Zwyycięzył reprezentant gospodarzy Timi Zajc. Czwarte miejsce zajął Kamil Stoch, dziewiąty był Piotr Żyła, na 23. pozycji konkurs zakończył Aleksander Zniszczoł.
Dawid Kubacki: Będę się cieszył z brązowego medalu
- Wykonałem dziś solidną robotę. Na pewno nie ustrzegłem się drobnych błędów, takie jednak było założenie na dziś, żeby pojechać na 95 procent i nie przekombinować, ale zrobić swoje. Przy dobrych wiatrach moje skoki mogły dać mi więcej niż brązowy medal, ale wiatry nie były sprzyjające. Wystarczyło na brąz i z tego wyniku na pewno będę się cieszył - powiedział tuz po konkursie na antenie TVN Dawid Kubacki.
Czwarte miejsce w konkursie na dużej skoczni zajął Kamil Stoch, dziewiąty był Piotr Żyła, na 23. pozycji konkurs zakończył Aleksander Zniszczoł.
Thomas Thurnbichler: W konkursie drużynowym walczymy o złoty medal!
Wynik trzykrotnego mistrza olimpijskiego skomentował trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler.
- To kolejne miejsce Kamila Stocha tuż za podium. Niestety, to jest smutne, bo w mistrzostwach świata liczą się tylko medale. Jestem przekonany, że w sobotę on i inni nasi zawodnicy będą walczyć o medal. Celujemy w złoto, to musi być złoty medal. Jeśli chłopcy wykonają swoją robotę, jest to możliwe - powiedział na antenie TVN austriacki trener.
W sobotę w Planicy odbędzie się konkurs drużynowy.
