Dawid Żukowski zginął. Co zrobił z nim ojciec? Ustalenia policji ostatnich 4 godzin życia. Prokuratura mówi o zabójstwie

Dawid Żukowski nie żyje

Informację o odnalezieniu ciała poszukiwanego 5-letniego Dawida Żukowskiego przekazała policja w sobotę. Tragiczną wiadomość usłyszeliśmy w 10. dobie poszukiwań Dawida Żukowskiego. Policjantom udało się ustalić miejsca pobytu pięciolatka. Niestety został znaleziony martwy. Jak informują, ciało Dawida leżało przy zalewisku przykryte liśćmi. Jeden z policjantów miał zauważyć but dziecka, wystający spod pryzmy śmieci i zarośli.

W czwartek policja przeszukiwała m.in. teren ogródków działkowych na Okęciu w Warszawie. W piątek odbył się pogrzeb ojca Dawida. A dzisiaj, w sobotę, od samego rana, trwa poszukiwanie w kolejnych nowych miejscach.

- Policja wie zdecydowanie więcej niż my, wszystkiego się nie ujawnia. Te informacje, które są nam przekazywane, raczej wskazują na to, że będziemy mieli tu do czynienia niestety z samobójstwem rozszerzonym - mówił na antenie TVN24 były rzecznik komendy głównej Mariusz Sokołowski.

Wcześniej policjanci, strażacy i Wojska Obrony Terytorialnej przeszukali teren o powierzchni około 4,5 tys. ha. Były to okolice miejsca znalezienia samochodu Pawła Żukowskiego w Grodzisku Mazowieckim, rejon wzdłuż autostrady A2 (tędy przejeżdżał) i okolice lotniska Okęcie (gdzie auto miało zawrócić do Grodziska Mazowieckiego). Nie natrafiono na ślady Dawida. Policyjni specjaliści cały czas analizują do tej pory zebrane fakty i materiał dowodowy.

Śledczy przyznają, że kluczowe dla wyjaśnienia sprawy będzie rozwikłanie zagadki, co dokładnie się wydarzyło 10 lipca pomiędzy godz. 17 a 21 w dniu zaginięcia dziecka. To okres pomiędzy odbiorem pięciolatka od dziadków a samobójstwem jego ojca Pawła Ż.
Przypomnijmy, Dawid miał zostać odwieziony do mamy, która mieszka w Warszawie. Rodzice nie byli rozwiedzeni, ale nie mieszkali razem. Do serii niefortunnych zdarzeń doszło prawdopodobnie na tle konfliktu rodzinnego.

Niestety, 10 lipca chłopiec nie dotarł do mamy, która następnie zgłosiła policji jego zaginięcie i ruszyły poszukiwania. Do tej pory ustalono tylko część wydarzeń, jakie rozegrały się tego dnia.

1. godz. 17.00 - Dawid Żukowski z ojcem wychodzi z domu
2. godz. 17.28 - samochód mija kamerę wideo w Chrzanowie Dużym, zatrzymuje się przy węźle Konotopa
3. godz. 18.30 - samochód zawraca do Grodziska i ponownie zatrzymuje się przy węźle Konotopa
4. godz. 18:34 - ojciec Dawida wysyła SMS do matki Dawida: "nigdy nie zobaczysz swojego dziecka".
5. godz. 19:34 - samochód wraca do Grodziska Mazowieckiego
6. godz. 20:00 - samochód parkuje 3 km od torów. Ojciec idzie do kościoła.
7. godz. 20:52 - ojciec Dawida Żukowskiego ginie pod kołami pociągu

Wiadomo, że około godz. 17.28 skoda fabia prowadzona przez Pawła Ż. została zarejestrowana na monitoringu w Chrzanowie Dużym (droga z Grodziska Mazowieckiego w stronę autostrady A2). Później na trasie do stolicy jego auto miało się zatrzymać przy węźle Konotopa. W tym miejscu autostrada rozdziela się na dwie drogi ekspresowe S2 i S8.

Około godzinę później Paweł Ż. miał zawrócić do Grodziska Mazowieckiego w alei Krakowskiej w Warszawie. To rejon miejsca, gdzie można podziwiać startujące i lądujące samoloty na lotnisku Chopina na warszawskim Okęciu. Chwilę później jego auto ponownie zostało zarejestrowane na węźle Konotopa. Tam też się zatrzymał lub zjechał z trasy. Miało to trwać kilkanaście minut.

Wracając z Warszawy Paweł Ż. miał napisać ostatnią wiadomość tekstową do żony.

- Nigdy nie zobaczysz swojego dziecka. To ostatni kontakt rodziców chłopca. Samochód ojca Dawida został nagrany ponownie przez monitoring w Chrzanowie Dużym o godzinie 19.34. Jechał wtedy w stronę Grodziska Mazowieckiego - ustalili dziennikarze TVN 24

.

Po powrocie do Grodziska Mazowieckiego Paweł Ż. skierował się do dzielnicy Łąki. W pobliżu kościoła zaparkował swój samochód, miał też pomodlić się w świątyni. Trzy kilometry dalej, około godz. 20.52 ojciec Dawida rzucił się pod pociąg.

Na podstawie pierwszych i wyrywkowych informacji cześć specjalistów oceniając zachowanie Pawła Ż. z 10 lipca wskazywało na chaos. W kolejnych dniach na jaw wyszły jednak bardzo ważne informacje, które zmieniają całkowicie ten obraz.

W czwartek (18 lipca) Prokuratura Okręgowa w Warszawie podała do publicznej wiadomości, że kilka dni przed targnięciem się na swoje życie Paweł Ż. przestał pojawiać się w pracy. To może świadczyć o tym, że mężczyzna wszystko zaplanował. Z powodu gier hazardowych mężczyzna miał mieć około 200 tys. zł długu. Pod koniec czerwca pełnomocnik jego żony złożył zawiadomienie w prokuraturze dotyczące znęcania się psychicznego.

W piątek odbędzie się pogrzeb 32-latka. Zostanie pochowany na cmentarzu w Grodzisku Mazowiecki. Nie jest znana dokładna godzina i miejsce pochówku.

Dawid ma około 110 centymetrów wzrostu i szczupłą budowę ciała. Włosy jasne, zaczesane na prawą stronę. Chłopiec był ubrany w szaroniebieską bluzę dresową, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki z obrazkami Zygzaka McQueena.

Policja zwraca się do wszystkich o pomoc w odnalezieniu dziecka. Wszelkie zgłoszenia, nawet anonimowe, przyjmują policjanci Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Maz. tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można również telefonować do najbliższej jednostki Policji lub pod numer alarmowy 112.

800 70 2222 - Centrum Wsparcia - bezpłatny telefon dla osób w kryzysie czynny 24h / dobę, 7 dni w tygodniu (także w święta)
Centrum Wsparcia udziela porad dla dzieci, młodzieży i osobom dorosłym.

Centrum posiada stronę internetową
www.liniawsparcia.pl, na której, poza psychologami dyżurującymi pod telefonem wsparcia, umieszczono informację o dyżurach specjalistów:
- psychiatry
- prawnika
- pracownika socjalnego

Można też porozmawiać przez czat
internetowy, wysłać wiadomość
e-mail oraz znaleźć informacje o instytucjach pomocowych.
Wiadomość e-mail można wysłać przez formularz kontaktowy dostępny na stronie lub na adres e-mail:
[email protected]

116 123 Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych

Można dzwonić codziennie,
w godzinach 14:00 - 22:00
(od poniedziałku do niedzieli,
z wyjątkiem dni świątecznych)

Telefon dostępny jest dla osób, które z różnych powodów nie mają możliwości bezpośredniego kontaktu z psychologiem, udziela pomocy osobom doświadczającym kryzysu emocjonalnego, samotnym, cierpiącym z powodu depresji, bezsenności, chronicznego stresu
oraz bliskim osób w kryzysie. Możesz zajrzeć na stronę www [KLIKNIJ]

116 111 Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży

Można dzwonić codziennie,
w godzinach 12:00 - 02:00
(do 2-giej w nocy dnia następnego)

Ze strony www [KLIKNIJ]można też (po zalogowaniu) wysłać e-mail do specjalisty.
Masz problem i szukasz osoby, do której możesz się z nim zwrócić? Czujesz się samotny, potrzebujesz wsparcia i rozmowy z życzliwą osobą? Zadzwoń lub napisz wiadomość.
Kontaktować mogą się też osoby niepokojące się o swoich bliskich, przyjaciół, znajomych, rodzice, nauczyciele, pedagodzy.

800 12 12 12 Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka

Można dzwonić:
od poniedziałku do piątku,
w godzinach 8:15 - 20:00

Pod numer Dziecięcego Telefonu Zaufania mogą również dzwonić osoby dorosłe, by zgłosić problemy dzieci.
Strona www [KLIKNIJ] telefonu.

800 108 108 Bezpłatny telefon wsparcia dla osób po stracie bliskich (będących w żałobie) Fundacji "Nagle Sami"

Można dzwonić:
od poniedziałku do piątku,
w godzinach 14:00 - 20:00

Linia adresowana jest do wszystkich osób w żałobie, które potrzebują pomocy. Dzwoniący mogą anonimowo porozmawiać o swojej sytuacji, otrzymać wsparcie czy zasięgnąć porady. Dyżury w Telefonie Wsparcia pełnią psychologowie i przeszkoleni studenci ostatnich lat psychologii.

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego