https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Debata: czy Bydgoszcz może być miastem akademickim?

Piotr Wiśniewski
Dyskusję zorganizowano w bibliotece głównej UKW.
Dyskusję zorganizowano w bibliotece głównej UKW. Jarosław Pruss
Wczoraj dyskutowano o tym, ile brakuje naszemu miastu do miana prawdziwego ośrodka akademickiego. Eksperci przyznawali, że główny problemem jest bezrobocie wśród młodych, ale nie tylko.

Panel dyskusyjny "Bydgoszcz - miasto akademickie" zorganizowano na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w ramach Festiwalu Nauki. Wzięły w niej udział władze największych bydgoskich uczelni oraz przedstawiciele urzędu miasta.

- Mówiąc o miastach, często je przymiotnikujemy: przemysłowe, uzdrowiskowe ect., ale rzadko używamy określenia akademickie - mówił dr Sławomir Sadowski, rozpoczynając dyskusję.
- Tymczasem bez tego sprowadzamy się do pozycji zaścianka. Miasto musi stać się ośrodkiem akademickim, bo inaczej ambicje metropolitarne są tylko mrzonką. Mamy w Bydgoszczy właściwie cztery uniwersytety (UKW, UTP, Collegium Medicum i wydział teologiczny UAM), akademię muzyczną i kilkanaście uczelni niepublicznych. Bydgoszcz dysponuje dużym potencjałem naukowym, kadrowym i pokaźną liczbą studentów. Akademickość to jednak także pewien wzorzec kulturowy - podkreślał.

Uczelnie i pracodawcy muszą współpracować

- Przede wszystkim, trzeba wskazać nasze bolączki, jak studiowanie w kontekście pracy dla młodych - mówił prof. Janusz Golinowski, prodziekan wydziału humanistycznego UKW.
- Ten problem dotyczy jednak całej Europy. Stopa bezrobocia wśród osób młodych wynosi od 17 do 25 proc. Pytanie jednak, czy jest to efekt tylko niskiego poziomu kształcenia, że ludzie wyjeżdżają za chlebem? Może jest to także wina środowiska biznesowego - dodawał.

- Dużo nam jeszcze brakuje, by stać się prawdziwym ośrodkiem akademickim - mówiła z kolei dr Marzena Sobczak-Michałowska, dziekan Wyższej Szkoły Gospodarki.
- Musimy zbudować swoisty trójkąt pomiędzy najważniejszymi środowiskami: naukowym, biznesowym i studentami. Musimy współpracować, wzajemnie się słuchać, komunikować i poznawać wzajemne potrzeby. Badania pokazują, że przedsiębiorcy nie potrafią jasno wskazać, jakiego absolwenta potrzebują. Nasza uczelnia wysłała setki ankiet do pracodawców, w których mogli wskazać, kogo chcą zatrudniać. Otrzymaliśmy tylko kilkanaście wiadomości zwrotnych. To problem. Przecież wiadomo, że w dzisiejszych czasach znajomość jednego języka obcego, prawo jazdy i posługiwanie się internetem to za mało, by liczyć się na rynku pracy - podkreślała.

Przyciągać maturzystów

Iwona Waszkiewicz, dyrektor wydziału edukacji urzędu miasta przyznawała, że w Bydgoszczy jest duży wybór uczelni. Wbrew pozorom, nie przekłada się to jednak na liczbę studentów.
- Mamy najniższy odsetek studentów na 10 tys. mieszkańców w całej Polsce - wyjaśniała.
- W Bydgoszczy średnio jest ich 1250. Z drugiej jednak strony, mimo wszystko odnotowujemy najwyższy wzrost tego wskaźnika w ostatnich latach. Generalnie, problemem jest bliskość innego dużego środka akademickiego - Torunia. Bydgoskie uczelnie poszerzają swoją ofertę, ale nadal dużo nam brakuje. Dla przykładu, w Bydgoszczy jest 15 kierunków studiów doktoranckich. W Toruniu tymczasem 21. Jestem jednak dobrej myśli, bo nasze uczelnie przejawiają jednak duże chęci rozwoju - dodawała.

Spośród bydgoskich uczelni, których przedstawiciele wzięli udział w debacie, wyróżnia się Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy. Zdecydowana większość jego absolwentów nie ma problemów ze znalezieniem pracy.

- Nasi studenci znajdują zatrudnienie jeszcze, gdy są na czwartym lub piątym roku studiów - mówił Wojciech Kapelański, prorektor ds. organizacji i rozwoju UTP.
- Prowadzimy ożywioną współpracę z przedsiębiorcami, jak chociażby PESA, z którą w przyszłym miesiącu otwieramy wspólne laboratorium. Zainteresowanie otoczenia gospodarczego naszymi studentami jest widoczne. Kwintesencją naszych działań jest służenie regionowi. Brakuje jednak otoczki kulturalnej. Może miasto powinno otoczyć wsparciem wydarzenia, które są organizowane na naszym campusie. Studenci chcą realizować inne swoje zainteresowania, niż nauka, ale w Bydgoszczy nie ma dla nich dużej oferty. Trzeba lepiej organizować życie akademickie - uważa.

- Na naszej uczelni jest dużo ciekawych wydarzeń, brakuje jednak odpowiedniej ich promocji - podkreślała z kolei prof. prof. Maria Murawska, prorektor Akademii Muzycznej.
- Nie wszyscy w mieście wiedzą, że dzieje się u nas coś ciekawego - dodawała.

Więcej przeczytasz w piątkowym (30.05) wydaniu Gazety Pomorskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
student
W dniu 01.08.2014 o 07:53, przykład od WADZY napisał:

Studiujący tam Bydgoszczanie skarżą się, że są tam wyśmiewani, obrażani, czy to normalne??Skoro tak czyni prezydent Torunia-Bydgoszcz zaplecze ludnościowe, toruński marszałek - Bydgoszcz miasto B, P-Oseł ,szef PO, T. Lenz- krzykaczy bydgoski trzeba spacyfikować, itp.,inni czynią to samo??

 

Dlatego jak najmniej Bydgoszczan powinno tam studiować.

W końcu chyba mamy wybór, jak nie u siebie to wszędzie tylko nie w tym zakompleksionym ,zachłannym miasteczku, na tzw. uniwersytecie,czy Wyższej Szkole Bankrutów, która także rozlokowała się w Bydgoszczy

m
majka
W dniu 16.01.2015 o 21:29, gratulacje dla UKW napisał:

Teraz jeszcze czekamy na Wydział Prawa.

 

Może w przyszłym roku??

A
Anka
W dniu 16.01.2015 o 21:29, gratulacje dla UKW napisał:

Teraz jeszcze czekamy na Wydział Prawa.

dokładnie tak  :) .... takie informacje cieszą.... w końcu jakaś pozytywna zmiana po tylu latach.... może uda się jednak uratować ten uniwersytet i jeszcze jest dla niego szansa.....

g
gratulacje dla UKW
W dniu 11.01.2015 o 17:07, Nowość napisał:

Ekonomia na UKW w Bydgoszczy, studia bezpłatne.Rekrutacja 2015/16

 

Teraz jeszcze czekamy na Wydział Prawa.

T
Tadeusz

Bydgoszcz jest i będzie dużym ośrodkiem akademickim.

N
Nowość

Ekonomia na UKW w Bydgoszczy, studia bezpłatne.Rekrutacja 2015/16

s
sorry, ale NIE PO
W dniu 01.08.2014 o 07:53, przykład od WADZY napisał:

Studiujący tam Bydgoszczanie skarżą się, że są tam wyśmiewani, obrażani, czy to normalne??Skoro tak czyni prezydent Torunia-Bydgoszcz zaplecze ludnościowe, toruński marszałek - Bydgoszcz miasto B, P-Oseł ,szef PO, T. Lenz- krzykaczy bydgoski trzeba spacyfikować, itp.,inni czynią to samo??

 

Z takimi ludźmi / nadludźmi, wg ich mniemania rząd Tuska, na ich wniosek zmusza nas do wspólnego ZIT?

p
przykład od WADZY
W dniu 23.07.2014 o 09:52, janek napisał:

Po co do Torunia iść na studia ,żeby obrażali tam Bydgoszczan?


Studiujący tam Bydgoszczanie skarżą się, że są tam wyśmiewani, obrażani, czy to normalne??Skoro tak czyni prezydent Torunia-Bydgoszcz zaplecze ludnościowe, toruński marszałek - Bydgoszcz miasto B, P-Oseł ,szef PO, T. Lenz- krzykaczy bydgoski trzeba spacyfikować, itp.,inni czynią to samo??
j
janek
W dniu 15.06.2014 o 09:11, tylko NIE do CT napisał:

Na obdrapanych tramwajach w Bydgoszczy (pewnie cała kasa POszła do mieściny Caubeckiego), UMK poprzyklejał swoje reklamy zachęcające do pójścia tam po nauki.Czy oni już wstydu nie mają?


Po co do Torunia iść na studia ,żeby obrażali tam Bydgoszczan?
C
CT kocha psie kupy?
W dniu 27.06.2014 o 16:14, Jan I-szy napisał:

Co może wiedzieć o akademickości taki zakuty łeb z POkrzyżackiej mieściny jak ty, gdzie prezydent rządzący już trzy kadencje ,każe mieszkańcom POkochać psią kupę, którą zasłane są chodniki, w tej twojej POnoć akademickiej dziurze?

 

Ten prezydent jest tak uwielbiany, że ma szansę na 4-kadencję, jak Łukaszenka. 

p
patrzmy realnie
W dniu 05.06.2014 o 10:36, Agata napisał:

toruńskie buraki!!!


To mało POwiedziane.
J
Jan I-szy
W dniu 27.06.2014 o 14:00, Jan2 napisał:

Zapewne bedzie.Mnie jakies 30-40 lat i  prawdopodobnie bedzie można powiedzieć:tak, Bydgoszcz to miasto akademickie.Dlaczego tak twierdzę?Proste. Frak pasuje dopiero w trzecim pokoleniu.A w B. jest dopiero poczatek pierwszego.Cierpliwośc.

 

Co może wiedzieć o akademickości taki zakuty łeb z POkrzyżackiej mieściny jak ty, gdzie prezydent rządzący już trzy kadencje ,każe mieszkańcom POkochać psią kupę, którą zasłane są chodniki, w tej twojej POnoć akademickiej dziurze?

J
Jan2

Zapewne bedzie.

Mnie jakies 30-40 lat i  prawdopodobnie bedzie można powiedzieć:

tak, Bydgoszcz to miasto akademickie.

Dlaczego tak twierdzę?

Proste. Frak pasuje dopiero w trzecim pokoleniu.

A w B. jest dopiero poczatek pierwszego.

Cierpliwośc.

G
Gość
W dniu 15.06.2014 o 09:11, tylko NIE do CT napisał:

Na obdrapanych tramwajach w Bydgoszczy (pewnie cała kasa POszła do mieściny Caubeckiego), UMK poprzyklejał swoje reklamy zachęcające do pójścia tam po nauki.Czy oni już wstydu nie mają?

 

Czy tzw. naukowcy ,gdzie to tej pory tylu tam dobrowolnych konfidentów, donoszących na swoich kolegów w zamian za alkohol, który ponoć jeden z nich, niedoszły, wyimaginowany noblista, wrzucał do Wisły, taloniki na autko, wyjazd za granicę itp., może znać znaczenie słowa WSTYD?

t
tylko NIE do CT
W dniu 31.05.2014 o 07:20, Uni Med. w Bydgoszczy napisał:

Kiedy wreszcie zadłużony na grube mln PLN, kołchoz na glinianych nogachU-niwersytet M-ironowicza K-osenki- dowódcy armii czerwonej ,honorowego obywatela Torunia z 1945 roku, przestania doić z kasy CM?Z 5-uczelni medycznej w kraju zdegradował do kilku wydziałów, na humanistycznym uniwerku ,największym w Polsce płn. producencie bezrobotnych absolwentów.W gęsiej stoYcy burmistrz/sołtys Zaleski co roku zamyka szkoły, zwalnia nauczycieli, po więc ich produkcja?


Na obdrapanych tramwajach w Bydgoszczy (pewnie cała kasa POszła do mieściny Caubeckiego), UMK poprzyklejał swoje reklamy zachęcające do pójścia tam po nauki.

Czy oni już wstydu nie mają?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska