Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata: Donald Tusk kontra związkowcy. Większość stoczniowców czeka pod bramą

Redakcja
Premier Donald Tusk spotkał się w poniedziałek wieczorem ze związkowcami na dziedzińcu Politechniki Gdańskiej. Z kolei związkowcy z "Solidarności" i OPZZ zebrali się przed historyczną bramą gdańskiej stoczni i przez godzinę czekali na premiera.

Później zasiedli do oglądania relacji ze spotkania szefa rządu z tymi związkowcami, którzy przyjęli jego zaproszenie do debaty. Przed bramą nr 2 stoczniowcom towarzyszył ks. prałat Henryk Jankowski.

Wcześniej związkowcy z Solidarności Stoczni Gdańskiej i OPZZ oświadczyli, że na debatę nie przyjdą w związku z tym, że premier zaprosił też przedstawicieli dwóch mniejszych związków działających w stoczni: "Okrętowiec" oraz Związku Zawodowego Inżynierów i Techników.

Rzecznik rządu Paweł Graś ponowił w ciągu dnia zaproszenie dla "S" i OPZZ. W odpowiedzi związkowcy zaproponowali premierowi spotkanie przed bramą nr 2 stoczni, gdzie czekali na Tuska od godz. 19. Premier nie skorzystał z propozycji i rozpoczął debatę w Politechnice Gdańskiej.
- Panie premierze, czekamy na pana. Mamy dla pana krzesło - apelował Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący stoczniowej "Solidarności".

Ks. Jankowski zapytany o powód, dla którego zjawił się pod bramą stoczni, powiedział: "W roku 80 tu byłem i teraz też tu jestem. Nie zmieniłem się: stary, dobry Jankowski".

Związkowcy zapowiadali, że będą czekać na premiera do godz. 20, ale kiedy ta pora minęła, zostali na miejscu, by wspólnie obejrzeć transmisję z debaty, która odbywa się na Politechnice Gdańskiej.

Na debatę stawili się przedstawiciele dwóch mniejszych związków działających w stoczni: Okrętowiec oraz Związku Zawodowego Inżynierów i Techników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska