Zanosi się na ostre starcie Donalda Trumpa z jego rywalem do fotela prezydenckiego Joe Bidenem podczas ostatniej debaty telewizyjnej.
Odbędzie się ona w czwartek o godz. 21 czasu miejscowego (piątek o godz. 3 czasu polskiego) w Nashville w stanie Tennessee.
Półtoragodzinną debatę poprowadzi dziennikarka NBC News Kristen Welker, którą Donald Trump zdążył już zaatakować w mediach społecznościowych, twierdząc, że jest stronnicza.
"Zawsze była okropna i niesprawiedliwa, tak jak większość reporterów Fake News, ale ja nadal będę grał w tę grę" - napisał na Twitterze Trump.
Przemawiając do dziennikarzy w środę, prezydent nazwał Welker „osobą bardzo stronniczą”.
Kristen Welker (po lewej)
- Jej rodzice są bardzo stronniczy, ale takie jest moje życie - dodał.
Welker znalazła się pod ostrzałem z powodu darowizn jej rodziców dla Demokratów. Niedawno doniesiono, że rodzice 44-letniej dziennikarki przekazali darowizny liczone w dziesiątki tysięcy dolarów na rzecz kampanii Demokratów.
Welkerowie przekazali darowizny na kampanię Bidena, a także dla Hillary Clinton w 2016 r. oraz Baracka Obamy w 2008 i 2012 roku.
Pokazano też jej zdjęcie z Barackiem Obamą i jego żoną świętującymi Boże Narodzenie w Białym Domu w 2012 roku.
Takie imprezy świąteczne Biały Dom organizował co roku. Tradycję zarzucił Donald Trump.
Tematy, które będą poruszane podczas debaty, to:
- walka z pandemią,
- amerykańska rodzina,
- rasizm,
- zmiany klimatu,
- bezpieczeństwo narodowe,
- przywództwo.
Aby uniknąć chaosu, który miał miejsce podczas pierwszej debaty kandydatów, w czasie której przekrzykiwali się nawzajem i nie słuchali próśb prowadzącego dziennikarza, zmieniono regulamin.
Teraz prowadząca uzyskała kontrolę nad kandydatami, może im wyłączać mikrofon, kiedy miałoby to zakłócić swobodną wypowiedź rywalowi.
Welker będzie pierwszą czarnoskórą kobietą, która będzie moderowała debatę prezydencką od czasu Carole Simpson w 1992 roku.
