Jak podają źródła amerykańskiej gazety The New York Post, bandyta, który w sobotę próbował zamordować byłego prezydenta Donalda Trumpa, został zidentyfikowany jako 20-letni Thomas Matthew Crooks. Według doniesień lokalnych mediów i nagrania wideo z uroczystości ukończenia szkoły w 2022 roku ukończy on Bethel Park High School.
Miał na sobie koszulkę przypominającą część ubioru wojskowego. Crooks pochodził z Bethel Park w Pensylwanii i oddał kilka strzałów – z których jeden trafił Donalda Trumpa w ucho – podczas wiecu w Butler pod Pittsburghiem.
Zaczaił się ponad sto metrów od celu
Źródła gazety podają, że Crooks przyczaił się na dachu budynku zakładu produkcyjnego, ponad 130 metrów od sceny na terenie Butler Farm Show. Został zabity przez jednego ze snajperów Secret Service. Później odnaleziono karabin typu AR.
Nie wiadomo, dlaczego strzelał do Trumpa?
Bethel Park to wioska położona 60 kilometrów na południe od miejsca, w którym odbył się wiec Butlera.
Nie jest na razie jasne, dlaczego Crooks strzelał do kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta. Trwa dochodzenie w tej sprawie. Prawdopodobnie będą również procedury sprawdzające, dlaczego miejsca wiecu Trumpa nie zostało odpowiednio zabezpieczone.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Był zarejestrowanym republikaninem?
Jak ustalił CNN, napastnik był zarejestrowanym Republikaninem, który wcześniej przekazał niewielką kwotę na rzecz grupy popierającej Demokratów.
CNN podaje, że Crooks był zarejestrowany jako wyborca Republikanów. Tegoroczne wybory prezydenckie byłyby pierwszymi, w których byłby wystarczająco dorosły, aby głosować.
Z zapisów Federalnej Komisji Wyborczej wynika, że darczyńca wymieniony jako Thomas Crooks o tym samym adresie przekazał 15 dolarów na rzecz popierającego Demokratów komitetu działań politycznych o nazwie Progressive Turnout Project w styczniu 2021 r.
W rozmowie z CNN późnym wieczorem w sobotę ojciec Crooksa, Matthew Crooks, powiedział, że próbuje dowiedzieć się, „co do cholery się dzieje”, ale „zaczeka, aż porozmawia z organami ścigania”, zanim wypowie się na temat swojego syna.
