https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Delecta Bydgoszcz przegrywa dwukrotnie w stolicy z Politechniką

powrócił do zespołu po kontuzji.
powrócił do zespołu po kontuzji. Jarosław Pruss
Bydgoskim siatkarzom nie udało się przełamać niemocy w meczach z warszawską Politechniką. Przegrała dwa mecze play off o 5. miejsce i teraz ma "nóż na gardle"

Bydgoszczanie rozegrali w tym sezonie sześć spotkań z AZS. Wygrali tylko jedno, 26 marca (3:0), gdy rywale zagrali rezerwowym składem. Poza tym wygrali jeszcze... dwa sety, łącznie z tym niedzielnym.

W pierwszym spotkaniu, w każdym z setów, przewaga gospodarzy wynosiła kilka punktów. W 1. - 8:4, 9:6, 14:8, 16:, 18:12, 24:16, w drugim 8:4, 11:9, 16:11, 22:17 i w ostatnim 8:6, 10:6, 16:12, 21:15. Szwankowała znów skuteczność w ataku (41 proc. przy 69. AZS), podopieczni Waldemara Wspaniałego nie radzili sobie kompletnie z atakami Statsenki, który miał 95 proc. skuteczności (!). W 19. akcjach zdobył 18 punktów nie myląc się ani razu, nie został też ani razu zablokowany.

W Delekcie do szóstki wrócił Grzegorz Szymański, który zdobył 12 pkt. (46. proc.), najwięcej dla zespołu. Bydgoszczanie mieli też kłopot z przyjęciem zagrywki, stracili w ten sposób 11 punktów; pięć błędów popełnił Sopko, a cztery Andrzejewski. Sami zdobyli w ten sposób zaledwie 2 punkty...

- Szczególnie na początku pierwszych dwóch setów w moim zespole nie było widać stuprocentowego zaangażowania, niestety - skomentował postawę swoich zawodników trener Wspaniały.

AZS Politechnika Warszawska - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:18, 25:16)
AZS: Salas, Bartman 16 pkt., Nowak 9, Statsenko 19, Żaliński 5, Kreek 3 i Wojtaszek (libero); Kubiak 7, Neroj. Atak 46, blok 4, zagrywka 11, po błędach rywala 14.
DELECTA: Jurkiewicz 4, Lipiński, Cerven 4, Szymański 12, Sopko 9, Siltala 2, Andrzejewski (libero) oraz Masny, Owczarz, Pieczonka. Atak 26, blok 3, zagrywka 2, po błędach rywala 20.
Z wyjątkiem ostatniego seta niedzielny mecz był bardziej wyrównany. Oba zespoły ryzykowały zagrywką. Gospodarze popełnili 14 błędów, zdobywając 8 punktów, bydgoszczanie mieli bilans gorszy 15/5.
W 1. secie bydgoscy siatkarze na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:15, ale po asie Kubiaka już AZS 18:16. Tym razem świetnie, odciążając w ataku Statsenkę, grał Bartman, po którego akcji było 21:18.
W drugiej partii trener gospodarzy był zmuszony dwukrotnie poprosić o przerwę, bo Delecta prowadziła 10:7 i 14:9. Niestety, goście odrobili straty (18:18), a po autowym ataku Szymańskiego prowadzili już 22:19. Wprowadzenie w 3. partii Konarskiego, lepsza gra Delecty i wyrażne prowadzenie (8:4, 16:11, 20:14) wystarczyło na seta. W ostatniej partii od remisu 10:10 gospodarze "odjechali" szybko na 16:11 i 21:14, pieczętując w ten sposób zwycięstwo.
AZS - Delecta 3:1 (25:20, 25:21, 21:25, 25:16)
AZS: Salas 2, Bartman 24, Nowak 7, Statsenko 12, Kubiak 6, Kreek 10 i Wojtaszek - libero; Żaliński 9, Wierzbowski, Prygiel 2, Neroj. Atak 51, blok 13, zagrywka 8, po błędach rywala 23. Delecta : Masny 9, Pieczonka 2, Cerven 8, Szymański 5, Sopko 12, Jurkiewicz 9 i Andrzejewski - libero; Lipiński, Konarski 10, Serafin 4, Siltala 1. Atak 46, blok 9, zagrywka 5, po błędach rywali 22.
Półfinały (do 3. zwycięstw): Skra Bełchatów - Tytan/AZS Częstochowa 3:0 (25:20, 25:18, 25:19) i 3:1 (28:30, 25:23, 25:19, 25:22) - 2-0; Asseco/Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn Koźle 2:3 (25:19, 18:25, 18:25, 25:17, 10:15) i 3:0 (25:21, 25:19, 25:23) - 1-1.
O miejsca 7-10 (do 3. zwycięstw): Jastrzębski Węgiel - Pamapol Wieluń 3:1 (25:15, 25:21, 26:28, 25:19) - 3:0. Siatkarze Jastrzębia zagrają o 7. miejsce ze zwycięzcą pary AZS UWM Olsztyn - Fart Kielce. Prowadzą olsztynianie 2-1 (czwarty mecz 4.04).

Czytaj e-wydanie »
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska