Derby Pomorza dla Pres Toruń! Komplet Patryka Dudka. Tak kibicowaliście "Aniołom"

Pres Toruń

• 9. Patryk Dudek 12+3 (3,2,3,2,2)

• 10. Robert Lambert 7+3 (1,3,2,1,0)

• 11. Jan Kvech 3+1 (0,0,1,2)

• 12. Mikkel Michelsen 13 (2,3,2,3,3)

• 13. Emil Sajfutdinow 12+1 (1,3,3,2,3)

• 14. Mikołaj Duchiński 2 (0,2,0)

• 15. Antoni Kawczyński 3 (3,0,0)

• 16. Krzysztof Lewandowski

Bayersystem GKM Grudziądz

• 1. Max Fricke 4+1 (1,2,1,-)

• 2. Jaimon Lidsey 7+1 (3,1,0,3,0)

• 3. Jakub Miśkowiak 7+1 (2,2,1,0,2)

• 4. Wadim Tarasenko 3+1 (0,1,2,0)

• 5. Michael Jepsen Jensen 9 (0,1,3,1,3,1)

• 6. Kevin Małkiewicz 7+1 (2,3,0,1,1)

• 7. Kacper Łobodziński 1+1 (1,0,-)

W pierwszej serii sypnęło niespodziankami. Wygrał swój bieg Jaimon Lidsey, bez punktu, dopiero drugi raz w sezonie, dojechał do mety Michael Jepsen Jepsen, pierwsze punkty w karierze zdobył Mikołaj Duchiński, który wyrzucił ze składu Krzysztofa Lewandowskiego i wreszcie Kevin Małkiewicz o pół prostej zdystansował Roberta Lamberta.

- Bardzo byłem zestresowany pierwszym wyścigiem, ale w drugim już zeszło i od razu było lepiej. Bardzo się cieszyłem pod kaskiem na mecie - przyznał 16-letni Duchiński przed kamerą Eleven Sports.

Na przełamanie serii remisów czekaliśmy aż do wyścigu 7. O ile w zespole gości zaskakiwali Lidsey czy Małkiewicz, to Michael Jepsen Jensen w dwóch pierwszych seriach nie pokonał żadnego przeciwnika. W wyścigu 7. przegrał start z parą Robert Lambert i Patryk Dudek. W zespole gospodarzy brakowało dodatku Jana Kvecha, który tracił punkty na dystansie po prostych błędach.

Ta sama uderzeniowa para "Aniołów" podwoiła przewagę gospodarzy. Tym razem Dudek pozamiatał stawkę już pod taśmą, a Lambert na ostatnim okrążeniu dopadł Fricke'a. Nadzieje w ekipie gości przywróciło natomiast odrodzenie Jensena, który na dystansie okazał się dużo szybszy od Michelsena.

Trener Robert Kościecha próbował wykorzystać ten fakt, puścił swojego lidera niespodziewanie za Maxa Fricke'a, który zawodził nie pierwszy raz w sezonie, ale tym razem Jensen przegrał nie tylko z Michelsenem, ale i niepokonanym Dudkiem.

Dopiero w 12. biegu goście doczekali się pierwszego zwycięstwa zespołowego, ale było już za późno na walkę o zwycięstwo, choć kameleonowy Jensen w 13. wyścigu zdołał pokonać piekielnie mocną parę Sajfutdinow - Lambert.

Emil Sajfutdinow: - Tor był bardzo podobny do tego z treningów, pogoda może była inna i dlatego momentami było ślisko. Przyjechał zespół, który jedzie bardzo dobrze, więc spodziewaliśmy, że nie będzie łatwo. Fajnie, że końcówkę udało się pociągnąć już bardzo dobrze. W poprzednim meczu wstawiłem do ramy to, co nie trzeba i trochę zamuliło oko, teraz starty były wreszcie lepsze.

Kevin Małkiewicz: - Sam bym sobie postawił ósemkę z plusem, do tej pory nie wychodziło mi w Toruniu. Postarałem się, sprzęt był dobrze dopasowany, były jeszcze błędy, ale poprawiłem jazdę. Cieszę się, że mogę rywalizować ze starszymi zawodnikami. W juniorskim biegu trochę pobłądziłem z ustawieniami, ale taki jest żużel, trzeba się tym bawić.

Bieg 1. Dudek, Miśkowiak, Fricke, Kvech 3:3 (3:3)

Zanosiło się na zwycięstwo gospodarzy, ale Jan Kvech upadł na początku 2., okrążenia walcząc z Miśkowiakiem.

Bieg 2. Kawczyński, Małkiewicz, Łobodziński, Duchiński 3:3 (6:6)

Debiut Mikołaja Duchińskiego w PGE Ekstralidze.

Bieg 3. Lidsey, Michelsen, Sajfutdinow, Jensen 3:3 (9:9)

Po starcie 5:1, dla gości, ale para Pres uporała się z najlepszym zawodnikiem PGE Ekstraligi.

Bieg 4. Małkiewicz, Duchiński, Lambert, Tarasienko 3:3 (12:12)

Ciąg dalszy niespodzianek w Toruniu.16-letni Duchiński prowadził po starcie i zdobywa swoje pierwsze punkty w lidze.

Bieg 5. Michelsen, Miśkowiak, Tarasienko, Kvech 3:3 (15:15)

Bez przełamania. Pasywnie jadący przy krawężniku Kvech traci punkt na trzecim okrążeniu.

Bieg 6. Sajfutdinow, Fricke, Lidsey, Kawczyński 3:3 (18:18)

Bieg 7. Lambert, Dudek, Jensen, Łobodziński 5:1 (23:19)

Kapitalny start gospodarzy i koniec serii remisów na Motoarenie.

Bieg 8. Sajfutdinow, Tarasienko, Miśkowiak, Duchiński 3:3 (26:22)

Bieg 9. Dudek, Lambert, Fricke, Lidsey 5:1 (31:23)

Uderzeniowa para Pres znowu w akcji: Dudek pozamiatał pod taśmą, Lambert na ostatnim okrążeniu dopadł Fricke'a.

Bieg 10. Jensen, Michelsen, Kvech, Małkiewicz 3:3 (34:26)

Odrodzenie Jensena, który na dystansie był dużo szybszy od Michelsena

Bieg 11. Michelsen, Dudek, Jensen, Tarasienkę 5:1 (39:27)

Jensen za Fricke'a z taktycznej. Gospodarze po raz trzeci wygrywają wyścig, gdy na torze jest Patryk Dudek.

Bieg 12. Lidsey, Kvech, Małkiewicz, Kawczyński 2:4 (41:31)

Bieg 13. Jensen, Sajfutdinow, Lambert, Miśkowiak 3:3 (44:34)

Bieg 14. Sajfutdinow, Miśkowiak, Małkiewicz, Lambert 3:3 (47:37)

Bieg 15. Michelsen, Dudek, Jensen, Lidsey 5:1 (52:38)

Faworytami będą gospodarze. Są wiceliderem rozgrywek, mają wyjątkowo mocny seniorski skład i wymieniani są w gronie kandydatów do podium. Ale Anioły nie są bezbłędne. Niespodziewanych emocji dostarczył już mecz na Motoarenie z teoretycznie słabszym Włókniarzem (47:43), torunianie punkt zgubili w Gorzowie, a ostatnio niespodziewanie przegrali w Zielonej Górze z ostatnią drużyną ligi.

Grudziądzanie sezon zaczęli znakomicie - wygrali w Częstochowie i Zielonej Górze, na swoim torze pokonali ROW Rybnik. Również jednak nie uniknęli wpadki - w domowym meczu dali się ograć Sparcie.

Te ostatnie wpadki na pewno podwójnie zmobilizują obie drużyny, które liczą, że po sezonie zasadniczym znajdą się w fazie play off. Miejsca tam są tylko cztery, konkurencja jest mocna.

W zestawieniu gospodarzy - zmiana. W awizowanym składzie nie znalazł się Krzysztof Lewandowski, a jego miejsce zajął Mikołaj Duchiński.