Kleszcze to milimetrowej długości pajęczaki, które często są nosicielami chorób zakaźnych. Kiedy jesteśmy na spacerze w lesie albo na łące czekają aż się do nich zbliżymy.
Wykręcić kleszcza
- Po takim spacerze trzeba koniecznie dokładnie się obejrzeć - mówi Barbara Mardusińska, lek. med. specjalista dermatolog z poradni dermatologicznej SP ZOZ w Świeciu. - Jeśli jest, trzeba go wykręcić, nie wyrywać, nie smarować. Najlepiej zgłosić się do nas, do poradni. Kremy i inne specyfiki przeciwko kleszczom niewiele dają. A należy pamiętać, że te pajęczaki mogą przenosić różne choroby zakaźne. Najgroźniejsze to kleszczowe zapalenie mózgu i borelioza. Ta druga jest tym bardziej groźna, gdyż jej przebieg występuje w kilku fazach odległych w czasie. Doprowadzić ona może nawet do zapalenia mięśnia sercowego, zapalenia nerek i innych chorób narządów wewnętrznych.
Jak się okazuje w powiecie świeckim odnotowano już przypadki groźnego zakażenia wirusem od kleszczy. - W ubiegłym roku zanotowaliśmy kilka przypadków wczesnego stadium boreliozy czyli tzw. rumienia wędrującego - powiedziała dermatolog.
Czekając na ofiarę
Ofiarami kleszczy nie są tylko ludzie. Ukryte pod spodnią stroną liści czekają na kota, psa lub inne zwierzę. - Kleszcze dziś można spotkać nawet na drzewach w miastach - mówi Katarzyna Jethon, lek. wet. w jednej ze świeckich lecznic dla zwierząt. - Kiedy kleszcz zagnieździ się na skórze naszego ulubieńca nie wolno go wyrywać. Trzeba go wykręcić w przeciwną stronę do ruchu wskazówek zegara. Przesądem są także poglądy, że kiedy posmarujemy kleszcza tłuszczem to on wyjdzie. To nieprawda! Posmarowanie ich powoduje odruch wymiotny i do krwioobiegu dostają się toksyczne związki. Trzeba też pamiętać, że kleszcz wydziela specjalną ślinę, która zawiera związki znieczulające i dlatego nie czujemy jego wniknięcia w skórę.
Krwiopijcy
Mali krwiopijcy mogą doprowadzić do ciężkiej choroby a nawet śmierci zwierzęcia. - Najczęstszą chorobą u psów i kotów jest borelioza i babesznica - mówi Wiesława Jeton dr n. wet. - Choroby te są bardzo groźne i często kończą się śmiercią. Możemy jednak stosować różne skuteczne preparaty dla zwierząt, które zapobiegają wczepianiu się tych małych pajęczaków.
Deszcz kleszczy
Tomasz Karpiński
Budzą się w kwietniu. Potem czekają na swoją ofiarę ukryte na drzewach, krzewach i w trawie. Są prawie niewidoczne gołym okiem, ale bardzo groźne nie tylko dla człowieka, ale także dla zwierząt domowych i hodowlanych.