Siatkarki Pałacu w czwartkową noc udały się do Rzeszowa w świetnych humorach. Nie może być inaczej, skoro bydgoszczanki wygrały trzy ostatnie mecze, co nie zdarzyło się im wcześniej przez kilka ostatnich sezonów.
- Teraz kluczowe będzie utrzymanie tej dobrej dyspozycji - twierdzi trener Adam Grabowski. - Chociaż jesteśmy o dwa miejsca wyżej w tabeli, to faworytem meczu jest zespół z Rzeszowa, który na papierze ma dużo mocniejszy skład od nas. Poza tym w pierwszych meczach Developres miał silniejszych rywali od nas. Jednak to nie znaczy, że się poddajemy. Jedziemy tam po zwycięstwo i chcemy kontynuować naszą dobrą passę - dodaje szkoleniowiec pałacanek.
Spotkanie będzie miało swoje smaczki. W Developresie pracują Dawid Pawlik i Radosław Wodziński, którzy jeszcze w poprzednim sezonie byli współpracownikami Grabowskiego. Z kolei z Rzeszowa do Bydgoszczy przeniosła się Magdalena Jagodzińska.
- Z racji tego, że Dawid i Radek doskonale znają nasz zespół ten mecz będzie dla nas taktycznie trudniejszy niż dla zespołu z Rzeszowa, ale my zamierzamy grać swoje i niczego nie zmieniać w naszej taktyce - twierdzi trener Pałacu.
Bydgoszczanki marzą o kolejnej wygranej i poprawieniu swojego rekordu. Zwycięstwo pozwoliłoby Pałacowi zadomowić się w ścisłej czołówce.