Diagnostyka prenatalna

Badania biochemiczne krwi ciężarnej oraz USG (są nieinwazyjne) dają możliwość rozpoznania większości chorób nienarodzonego dziecka, z których wiele można leczyć po urodzeniu, a niektóre nawet w okresie płodowym. Właściwa i wczesna diagnoza ma ogromne znaczenie dla dalszego postępowania leczniczego i dla losów ciąży.

Kobiety z grup ryzyka

Od kilku lat Szpital Uniwersytecki nr 2 prowadzi badania prenatalne w ramach programu profilaktyki. Niestety, nie wszystkie kobiety w ciąży mogą z niego korzystać. NFZ ustalił kryteria, dając przede wszystkim pierwszeństwo ciężarnym, które ukończyły 35 lat.

Fundusz na swojej stronie internetowej podaje, do kogo kierowany jest ten program. Wymienia się tam m.in. kobiety, u których w poprzedniej ciąży stwierdzono aberracje chromosomalne u płodu, panie, u których w obecnej ciąży wykryto nieprawidłowe stężenie biochemicznych markerów dobrostanu ciąży lub nieprawidłowy wynik badania USG, a także osoby z rodzin wysokiego ryzyka genetycznego.

Coraz więcej badań genetycznych

Przyszłe matki, które chcą poddać się badaniom prenatalnym w ramach programu NFZ mogą zgłaszać się do Poradni Diagnostyki i Leczenia Wad Płodu w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy.
- Robimy coraz więcej tego typu badań. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny kontrakt z NFZ zrealizujemy już we wrześniu - mówi prof. Marek Grabiec. - NFZ jasno określił kryteria, tymczasem uważam, że tego rodzaju diagnostyką powinno się objąć wszystkie kobiety w ciąży. W ten sposób uniknęlibyśmy wielu tragedii.

Prof. Grabiec podkreśla, że wady rozwojowe płodu wykrywa się coraz częściej u kobiet młodszych. Prawdopodobnie ma na to wpływ także środowisko pracy (chodzi między innymi o kontakt kobiet z preparatami chemicznymi).

Przezierność fałdu karkowego

Na etapie badań nieinwazyjnych robi się USG i test z krwi.
- Dobrze wykonana ultrasonografia czyli taka, która jest przeprowadzona na dobrym sprzędzie i przez specjalistę, między 11 a 13 tygodniem ciąży plus sześć dni, pozwala ocenić przezierność fałdu karkowego u płodu. Są to tzw. markery ultrasonograficzne pewnych zespołów chorobowych, między innymi zespołu Downa - wyjaśnia prof. Grabiec.

Niebezpieczne bakterie

"Biziel" realizuje również program wykrywania nosicielstwa paciorkowców grupy B (GBS-Group B streptococcus) u kobiet ciężarnych.
- Badania te powinno wykonywać się w ciąży pomiędzy 35. a 37. tygodniem jej trwania. Polegają one na pobraniu wymazu z pochwy i odbytnicy - wyjaśnia prof. Grabiec. - Bakterie te uznawane są za najczęstszą przyczynę ciężkich zakażeń u noworodków poniżej 7 dnia życia. Uważa się, że około 10-30 proc. kobiet w wieku rozrodczym jest nosicielkami GBS w pochwie lub odbycie. Po wykryciu bakterii należy ciężarnej podać profilaktycznie antybiotyk.

Jak się dowiadujemy pieniądze na te badania dał Urząd Miasta z przeznaczeniem dla ciężarnych zamieszkałych w Bydgoszczy.

Mówią, że nie chcą kusić losu

W internecie można znaleźć wiele informacji dotyczących badaniom prenatalnym.
Pod adresem: www.badania prenatalne.pl przeczytamy, że większość rodziców nie decyduje się na badania prenatalne "żeby nie kusić losu". A przecież badania takie wykonuje się w interesie dziecka, a nie przeciw niemu. W 95 proc. przypadków wyniki nie dają powodów do niepokoju. Dają jedynie pewność przyszłym rodzicom, że ich pociecha przyjdzie na świat zdrowa. Tylko w przypadku 5 proc. badanych płodów wykrywa się mniej lub bardziej poważne wady. Ich wykrycie na tym etapie jest bardzo ważne. Pozwala podjąć rodzicom oraz lekarzom trudną decyzję, co do dalszych kroków oraz przygotować się na przyjście chorego maluszka na świat.