Dlaczego konkurs na dyrektora Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu wzbudza tyle emocji?

Wynagrodzenie nowego dyrektora przychodni poznamy dopiero po jego wyłonieniu, ponieważ składa się na nie kilka czynników, m.in. wysługa lat. W związku z tym wysokość pensji zarządcy przychodni będzie bezpośrednio związana z tym, kto zostanie wybrany.

Wiadomo za to, ile zarabiała Beata Sternal-Wolańczyk, dotychczasowa zastępca Barbary Dybowskiej, która teraz pełni obowiązki dyrektora lecznicy. W 2012 roku z racji pracy w Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu jej konto wzbogaciło się o 118 905 zł, co w przeliczeniu na jeden miesiąc daje pensję sięgającą prawie 10 tysiącom złotych. Dla porównania: zastępca burmistrza Świecia, Zbigniew Podgórski, z powodu pełnienia tej funkcji może liczyć na comiesięczny przelew z Urzędu w wysokości 8665 złotych. Nie wiadomo jeszcze ile dostanie następny dyrektor przychodni, ale wiadomo już kto go wybierze. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej wybrano komisję konkursową. Na jej czele stanie właśnie Zbigniew Podgórski, zastępca burmistrza odpowiedzialny m.in. za służbę zdrowia i pomoc społeczną.

Przeczytaj także: Kto teraz będzie zarządzał świecką przychodnią?
W tym zadaniu pomogą mu Waldemar Fura (miejski urzędnik pełniący funkcję przewodniczącego Rady Społecznej Miejsko-Gminnej Przychodni), Halina Szolginia (lekarz, przewodnicząca komisji zdrowia w radzie miejskiej), Marzenna Rzymek (skarbnik gminy), Grażyna Szybowicz (lekarz, ordynator oddziału ratunkowego w NowymSzpitalu w Świeciu) i Andrzej Kozłowski (prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji). - Zarządzenie ministra zdrowia wymaga, aby w komisji był jeden lekarz oraz przedstawiciel społecznej rady - mówi Podgórski. - U nas jest przewodniczący tej rady i aż dwóch medyków. AndrzejKozłowski będzie służył doświadczeniem sprawnego managera, dlatego myślę, że w tym składzie dokonamy dobrego wyboru.
Konkurs najprawdopodobniej zostanie ogłoszony poprzez uchwałę na wrześniowej sesji rady miejskiej. Jednak już dziś wiadomo, że można spodziewać się kilku kandydatur. Co nie dziwi, jeśli weźmie się pod uwagę dobrą kondycję miejskiej lecznicy i spore wynagrodzenie, na które zwycięzca może liczyć.