Jak mówi portalowispozywczemu Piotr Grauer, dyrektor w firmie doradczej KPMG, oznacza to, że sytuacja kupującego skomplikowałaby się jeszcze bardziej, ponieważ w określonym przez urząd terminie trzeba by sprzedać sklepy we wskazanych lokalizacjach. W sytuacji stagnacji na rynku hipermarketów znaleźć kupca nie będzie zaś łatwo.
Przedłużające się postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ws. przejęcia sieci Real przez Grupę Auchan, odbija się negatywnie na obu podmiotach. Jednak w największym stopniu sytuacja ta dotyka niemieckiej sieci hipermarketów, która nie tylko traci udziały w rynku, ale także notuje spadki sprzedaży.
Gdy postępowanie przed urzędem antymonopolowym w sprawie fuzji firm przedłuża się i wciąż brakuje decyzji dotyczącej zamknięcia transakcji, jednym z największych problemów - zdaniem Piotra Grauera - mogą być komplikacje związane w zarządzaniem podmiotem, będącym przedmiotem postępowania. - Z jednej z strony kupujący nie może się zaangażować w integrację nowego biznesu, a ewentualna, bardziej formalna próba przejęcia kontroli nad przejmowanym podmiotem mogłoby zakończyć się zakwestionowaniem lub jeszcze bardziej skrupulatnym badaniem transakcji przez urząd antymonopolowy. Z drugiej strony sprzedający ogranicza aktywność na rynku do koniecznego minimum, ma już inne plany i priorytety. Nie chce się także angażować finansowo w projekt, który nie jest dla niego perspektywiczny. Trzecia kwestia to relacje z kontrahentami, którzy wiedząc, że nastąpi zmiana właściciela, także próbują odnaleźć się w tej sytuacji. Transakcja, która jest od wielu miesięcy w "zawieszeniu", z pewnością nie pomaga w budowaniu relacji podmiotowi, który został sprzedany - czytamy na www.portalspozywczy.pl
Źródło: portalspozywczy.pl
