https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dłużnik do komornika: "Dostanę obiecane Jarkowe to może coś oddam" [popularne wymówki]

Agnieszka Domka-Rybka
Pixabay.com
Będzie łatwiej zbankrutować - rząd przyjął odpowiedni projekt zmian. Sprzyjają dłużnikom. Pozwolą upaść nawet tym, którzy stali się niewypłacalni przez głupotę. Dziś niektórzy mieszkańcy naszego regionu nie traktują poważnie tego, że mają zaległe zobowiązania.

W zeszłym roku sądy ogłosiły upadłość prawie 500 konsumentów z naszego regionu. Prawie 64 proc. z nich notowanych było w Krajowym Rejestrze Długów.

Polecamy także: Przedsiębiorcy dłużnicy. Nie płacą przez żonę, kota, więzienie czy... raka [popularne wymówki]

Mieli na koncie łącznie 9,2 mln zł zaległych płatności. Kujawsko-pomorski rekord bankructwa padł w Bydgoszczy, ustanowiła go kobieta z 1 042 906 zł zaległości. W Toruniu 40-letnia mieszkanka „poległa” z 69 966 zł zobowiązań. To w tym mieście Kopernika była największa zaległość wnioskowana do upadłości.

Lawinowo przybędzie niewypłacalnych dłużników

Tymczasem rząd przyjął projekt zmian przepisów o upadłości konsumenckiej. Co się zmieni?

„Osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej, będą mogły wystąpić o ogłoszenie upadłości w uproszczonej procedurze, tj. bez wyznaczania sędziego-komisarza. Rozwiązanie to pozwoli odciążyć administrację sądową od obsługi najprostszych spraw dotyczących upadłości konsumenckiej. Dzięki temu sądy mają skupić na bardziej złożonych sprawach związanych z restrukturyzacją i upadłością przedsiębiorców” - zaznaczyło w komunikacie Centrum Informacyjne Rządu, na które powołuje się Bankier.pl.

W projekcie przewidziano też możliwość zawierania przez dłużników układów z wierzycielami, z ograniczonym do minimum udziałem sądu, pod kierunkiem licencjonowanego doradcy restrukturyzacyjnego, który będzie jednocześnie czuwał nad wykonaniem tak zawartego układu.

Ponadto, co bez wątpienia sprzyja dłużnikom, zrezygnowano z konieczności badania przez sąd zawinienia dłużnika w doprowadzeniu lub pogłębieniu stanu niewypłacalności. Obecnie ma to wpływ na decyzję sądu, który może z tego powodu odrzucić wniosek, a nie zrobi tego, gdy np. ktoś przestał płacić, ponieważ stracił pracę, zachorował, czy spotkała go życiowa tragedia.

„Mnie po prostu stać na to, żeby nie płacić”

- Po zmianach do bankructwa ma wystarczyć już samo ustalenie stanu niewypłacalności - komentuje dr Joanna Podczaszy z Uniwersytetu Wrocławskiego zajmująca się tematem upadłości konsumenckiej. - Nie będzie miało znaczenia czy jest ona wynikiem wyjątkowych, niezawinionych okoliczności, czy też zaniedbania lub umyślnych zachowań.

Dodatkowo z upadłości będą mogły również bez problemu skorzystać osoby prowadzące własną działalność gospodarczą.
Według dr Podczaszy, sędziowie wydziałów upadłościowych już przewidują, że po wejściu w życie znowelizowanych przepisów lawinowo przybędzie spraw niewypłacalnych konsumentów.

Polecamy także: Alimenciarze kombinują, żeby nie płacić na dzieci. Jak? [przykłady]

O tym, jak dziś niektórzy dłużnicy „poważnie” traktują swoje kłopoty, mogą świadczyć doświadczenia Roberta Damskiego, komornika przy Sądzie Rejonowym w Lipnie.

Oto kilka jego historii opatrzonych na Facebooku hasztagiem #tymaczemwterenie”.

„Przepraszam, że pan komornik się fatygował, a ja nic dla pana nie mam. Mnie z tej emerytury to ledwie starcza.
- To stąd była ta pożyczka?
- A nie, te 5000 złotych wnukowi do auta zabrakło, ale jak w maju przyjdzie to obiecane „Jarkowe”, to coś tam może wpłacę”.

Inne przykłady:
„Nie odebrałem awizo z pismem od komornika, bo w tym czasie nie było mnie w domu” .

„Panie komorniku, ja niezwykle cenię swoją prywatność, a pan przychodzi do mnie i już wszyscy sąsiedzi wiedzą, że coś jestem winien.
- Zawsze może pan przyjść do kancelarii.
- A po co? Pieniędzy nie mam, czasu też, a jeszcze mnie ktoś zobaczy...”

„Co pan komornik jakiś brexit mi tu uprawia? Albo pan wchodzi, albo nie, bo przeciąg się robi!”

„Niech pan sobie nie myśli, że ja nie spłacam, bo mnie nie stać. Mnie po prostu stać na to, żeby nie spłacać”.

Zdarza się, że dłużnicy ukrywają dochody pracując w szarej strefie. Przepisują majątek na inne osoby, tak, by komornik nie mógł nic wyegzekwować. Przekazują od czasu do czasu symboliczne sumy, aby uniknąć kary.

Czym jest upadłość konsumencka?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Jeśli nie potraktujesz poważnie swoich długów, po prostu utoniesz w jeszcze większych długach.. Ale poważnie, wydaje mi się, że cała sprawa polega na prawidłowym podejściu do dłużników. Na przykład miałem sprawę z Krukiem i było spoko, zmobilizował mnie, do tego wprowadzili system nagród za spłacanie zaległości, niezła motywacja
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska