Do czwartku zostało już odwołanych 38 lotów. Liczba pasażerów, którzy nie mogli odbyć podróży z lub do Bydgoszczy przekroczyła 5,5 tysiąca. - Z Wielkiej Brytanii wróciłem autem, które kupiłem w Londynie - mówi bydgoszczanin Adam Jankowski. - Podróż kosztowała mnie osiemset funtów.
Prezes Portu Lotniczego Bydgoszcz, Krzysztof M. Wojtkowiak, pisze bloga na MMBydgoszcz.pl
Czytaj wpisy i dyskutuj z autorem!

Wideo