Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Czarobyla wróci życie. Ukraina chce udostępnić teren wokół elektrowni atomowej turystom

Źródło: Yahoo.com, tłum. mc
Poziom promieniowania można zmierzyć urządzeniem takim, jak to.
Poziom promieniowania można zmierzyć urządzeniem takim, jak to. fot. Paweł Skraba
Ukraińskie władze mają nadzieję, że pomoże to w poszerzaniu wiedzy na temat tragedii po wybuchu reaktora atomowego w 1986 roku - podaje portal Yahoo.com.

Reaktor atomowy nr 4, wchodzący w skład elektorowni na terenie Czarnobyla, wybuchł 26 kwietnia 1986 roku. Radioaktywna chmura przemieściła się w następnych dniach nad północną i północno-zachodnią Europę. Władze musiały przesiedlić setki tysięcy mieszkańców skażonych terenów Białorusi i Ukrainy (ówcześnie republik wchodzących w skład Związku Radzieckiego).

Tak zwana strefa wyłączenia wokół Czarnobyla rozciąga się w promieniu 48 kilometrów od nieczynnej już elektrowni atomowej. Przy minimalizowaniu skutków radiacji pracuje tam obecnie ponad 2.5 tys. osób. Od czasu wybuchu, na skażone tereny wróciło kilkaset osób - mieszkańcy osiedlili się, wbrew zakazom, w opuszczonych wcześniej wsiach - podaje Yahoo.com.

Tymczasem, jak zaznacza amerykański portal, władze ukraińskie mają w przyszłym roku udostępnić część obszaru zakazanej strefy dla... turystów.

Przeczytaj również: Czarnobyl 24 lata po wybuchu. Zabawki odkładane w pośpiechu, porozrzucane książki [wideo, zdjęcia].

Już obecnie działają ukraińskie i polskie firmy wycieczkowe, które organizują wyprawy do Czarnobyla. Chętni są i to mimo że ukraińskie władze zaznaczają w oficjalnych komunikatach, że nie mogą zagwarantować bezpieczeństwa przybywającym tam turystom.

- Nie gwarantują, warto dodać, jeszcze - podkreśla dziennikarz Yahoo.com.

- Wycieczki na skażony dzisiaj obszar mogą być bezpieczne - zaznacza Julia Jerszowa, rzecznik ukraińskiego ministerstwa spraw nadzwyczajnych. - Ponadto, wyprawy do Czarnobyla pomogą zrozumieć odwiedzającym ogrom tragedii spowodowanej wybuchem reaktora.

Do tego pomysłu jest przychylnie nastawiona Helen Clark, szef Programu Rozwoju działającego w ramach ONZ.

- Uważam, że to szansa na opowiedzenie ciekawej historii. Nawet jeśli opowieść ta jest smutna. Historia czarnobylskiej elektrowni uczy pokory - mówi Clark.

W 2015 roku mają zakończyć się prace przy wylewaniu nowego, bardziej szczelnego betonowego "sarkofagu", który będzie dodatkowo osłaniał zniszczony reaktor atomowy.
Udostępnij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska