Jarek Florczak, kiedyś współpracownik Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Cisza", dziś student, ale też współpracujący z kinem, tyle że w Toruniu, gościnnie poprowadził inauguracyjną galę.
Roman na tapecie
Dwa jej mocne punkty to występ kabaretu "Ci Młodzi" i pokaz tańca, bo przecież teraz prawie cała Polska emocjonuje się programem "Taniec z gwiazdami".
Nie zawiedli "Ci Młodzi", którzy pokazali się w trzech odsłonach - z terrorystyczną scenką, w impresji o chłopie Bogdanie i jego spotkaniu z Lordem Wiaderem oraz mafijno-politycznej przypowiastce o tym, jak to władza brata się z przestępcami w Najjaśniejszej RP. Były nazwiska, imiona i ksywki, z pierwszych stron gazet - nie wyłączając ministra edukacji Romana Giertycha. Ostatni skecz był sporym zaskoczeniem, bo do tej pory "Ci Młodzi" raczej stronili od polityki, ale być może po prostu teraz nie da się od niej uciec.
Publiczności, licznie zgromadzonej w domu kultury, spodobał się też taniec Patrycji Zielińskiej i Jacka Czerwińskiego, którzy prawie jak w telewizji zatańczyli do piosenki Katie Melua.
Nic bez widzów
- Nie byłoby Filmobrania bez was - mówił do widzów jego inicjator Bogdan Kuffel. - I bez wielu ludzi, którzy nam pomagają. Oficjalnego otwarcia dokonali burmistrz Arseniusz Finster i przewodniczący Rady Miejskiej Mirosław Janowski. Potem Piotr Zwierzchowski wprowadził w tajniki "Dzienników motocyklowych" i zaprosił na projekcję.
Dziś o 11.45 w auli Mariusz Guzek opowie o filmowych wizjach historii, od 16.00 w domu kultury: "Król Artur", "Królestwo niebieskie" i "Joanna d'Arc".