https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do zobaczenia za rok

tekst i fot. Szymon Kiżuk
Tysiące ludzi bawiło się i śpiewało z wykonawcami na VI Festiwalu Song of Songs. Gościem imprezy była Jolanta Kwaśniewska.

     Przez dwa dni największego festiwalu muzyki chrześcijańskiej na scenie pojawiło się kilkunastu wykonawców z Polski z z zagranicy - m.in. Polyanna i Greg Whalton z USA czy Gavriel, który rozkołysał publiczność w sobotni wieczór. Grano praktycznie wszystkie gatunki muzyki - od nastrojowych ballad, przez reggae, ostre gitarowe granie aż po hip-hop. Wszystkich wykonawców łączyło jedno - teksty. Niektóre wprost odwołujące się do Boga, inne mówiąc o wartościach - wszystkie jednak związane z szeroko pojętym duchem ekumenizmu i chrześcijaństwa.
     Równie zróżnicowana była festiwalowa publiczność. Byli długowłosi młodzi ludzie, "ostro" tańczący przed sceną, obok kołysali się przygrywający na bębnach polscy miłośnicy łagodniejszych rytmów, przychodzili starsi, całe rodziny z dziećmi, siostry zakonne, księża i wszyscy inni, których do fosy przyciągneły dźwięki muzyki i wspaniała pogoda. Wszyscy bawili się w jak największej zgodzie.
     Elektryczna Arka
     
W sobotę entuzjastycznie przyjęta przez publiczność "Arka Noego" zaprezentowała swe nowe oblicze - zamiast akustycznego grania, było brzmienie "elektryczne". - Nie boimy się niczego - _powiedział Robert "Litza" Friedrich, lider Arki Noego, zapowiadając jedną z najnowszych piosenek zespołu. - Ani Unii Europejskiej, ani Godzili - dodał i z elektrycznej gitary zaczął wydobywać ostre, prawie heavymetalowe dźwięki. A dzieci na scenie zaczęły wykrzykiwać do mikrofonów refren "Nie lękaj się!!!"
     Koncert "Arki" był chyba najbardziej wyczekiwanym momentem festiwalu. Kiedy zabrzmiały dzieci zaczęły śpiewać swoje piosenki, wielotysięczny tłum wypełniający fosę przy Zamku Krzyżackim od razu rozkołysał się w entuzjastycznym tańcu. Razem z "Arką Noego" śpiewali wszyscy - starsi, młodsi, a nawet... ochroniarze pilnujący porządku wokół sceny.
     Słowa od papieża
     
Przez kilka minut razem z dzieciakami z "Arki" oraz piosenkarką Magdą Anioł śpiewała też Jolanta Kwaśniewska, która została zaproszona na festiwal jako honorowy gość imprezy.
- Nie umiem mówić takich pięknych kazań jak ksiądz biskup - powiedziała do uczestników festiwalu. - Chciałam tylko powiedziec, byście wrócili stąd ubogaceni przyjaźnią, radością i dobrocią.
     O festiwalu pamietał tez Ojciec Świety, przysyłając specjalny list. - Niech żyje papież! - skandowali widzowie, kiedy biskup Andrzej Suski przeczytał im jego treść.
     Ostatnie dźwięki festiwalowego grania ucichły godzinę przed północą w sobotnią noc. Jednak jeszcze przez cała niedzielę uczestnicy festiwalu - w charakterystycznych koszulkach z logiem "Song of songs" spacerowali po toruńskiej Starówce, grając na gitarach i śpiewając.
- Na pewno przyjedziemy tu za rok - mówi Marta z Koszalina. - Te dwa dni na festiwalu nie mogą się równać z niczym.
     _

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska