Pojednanie jest konieczne
twierdzą jego twórcy, żeby raz na zawsze zawsze zasklepiły się rany zadanie przez hitlerowskiego najeźdźcę w 1939 roku i przez służbę bezpieczeństwa w 1945 r.
Gdy zaczęła się okupacja, Nieszawa, jak inne miasta, dotknięta została represjami. W pierwszym rzędzie do getta w Łodzi wywieziono z Nieszawy wszystkich Żydów. W 1945 roku polskie służby bezpieczeństwa i milicji dopuściły się pogromu na ludności pochodzenia niemieckiego.
Dziś jest czas, by o tych wydarzeniach pisać (i pisze się w licznych publikacjach), przyszedł też czas na pomnik upamiętniający ofiary po obu stronach.
- Pomysł narodził się wtedy, gdy Nieszawę i okolice odwiedził Gustaw Bekker - mówi Andrzej Nawrocki, burmistrz Nieszawy. - Urodził się przed wojną w Wiktorynie, jego ojciec był sołtysem. Został zamordowany w Aleksandrowie Kujawskim. On sam przebywał w obozie w Potulicach. Z naszych rozmów narodziła się inicjatywa postawienia w Nieszawie pomnika-pojednania, który miałby upamiętnić ofiary po obu stronach wojennego konfliktu.
Rozpoczęły się rozmowy
wcale niełatwe, powoli rodziła się koncepcja. W ostatnich dniach przybrała konkretne wymiary. W Nieszawie powstanie pomnik pojednania. Podobny, poświęcony żołnierzom AK, stoi w rodzinnym miasteczku Gustawa Bekkera.
Nieszawski pomnik zaprojektował toruński architekt Andrzej Ryczek (ten sam, który zaprojektował pomnik upamiętniający bohaterów "Rejsu"). Pomnik to granitowy blok z wyrytym znanym cytatem o przebaczaniu, z przesłania biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1966 r. Będzie też tekst w obu językach. Istotnym elementem graficznym jest pęknięcie w granitowej płycie, z datą 1945 u podstawy, zwężające się ku górze, mające
symbolizować upływ czasu
i moment pojednania.
Pomnik ma być uroczyście odsłonięty 29 sierpnia tego roku, gdy delegacja niemiecka po wizycie w Potulicach, przyjedzie do Nieszawy. Koszty przedsięwzięcia, jak nas zapewnił burmistrz Nieszawy, szacuje się na około 40 tys. złotych. Za sam pomnik zapłaci strona niemiecka, a pozostałe koszty - organizacyjne, itp. - bierze na siebie Nieszawa.
Tak będzie wyglądał nieszawski pomnik pojednania polsko-niemieckiego.
Dobra pamięć
Jolanta Młodecka

W Nieszawie, na nadwiślańskim bulwarze, pięćdziesiąt metrów od pomnika Józefa Piłsudskiego, stanie nowy pomnik. Ma być symbolem pojednania polsko-niemieckiego.