Prezes Ewaryst Schefer, to menedżer doskonale znający realia rodzimego futbolu. Klub znalazł się zatem w dobrych rękach. Najważniejszym zadaniem stojącym przed prezesem jest wyprowadzenie go z długów (należności uzbierało się!).
W sobotę Elana zainauguruje nowy sezon. Otworzy go spotkanie rundy przedwstępnej Pucharu Polski, Na Stadionie Miejskim o godz. 17 toruńska drużyna zmierzy się z drugoligowym Motorem Lublin. Nim piłkarze wybiegną na boisko, prezes Schafer spotkał się z mediami. Poinformowano nas o umowie sponsorskiej z firmą Alstal Grupa Budowlana, związaną ze sportem dzięki realizacji takich inwestycji, jak np. Motoarena.
KOMENTARZ AUATORA
KOMENTARZ AUATORA
Alstal, to dla Elany znany już partner. Szkoda, jak na ironię, że rękę wyciągnął ponownie w okresie dla niej bardzo niewdzięcznym. Prosiło się udzielić takowego wsparcia na przełomie roku, gdy była wciąż szansa na utrzymanie się zespołu w rozgrywkach centralnych. Nie wybrzydzam! Raczej witam nowego dobroczyńcę, wraz z kibicami, z otwartymi ramionami. Oby Elana odrodziła się. Nie z popiołu, lecz z III-ligowej banicji.
Dlaczego Elana, dlaczego piłka? Uzasadnienie tej decyzji przedstawiła Anna Piekut, szefowa marketingu Alstalu: - Sądowaliśmy środowisko sportowe Torunia. Wiedzieliśmy o kłopotach z jakimi boryka się właśnie Elana. Ale kłopoty nie mogły przysłonić potencjału, jaki tkwi w drużynie. My go dostrzegamy, stąd ta umowa, która na razie opiewa na nadchodzący sezon, lecz może zostać kontynuowana. Wierzymy, że dzięki pasji i zaangażowaniu zespół będzie odnosił wkrótce sukcesy.
Trener Robert Kościelak poinformował, że do meczu z Motorem drużyny nie musi mobilizować. - Zawodnicy wyczyścili się mentalnie, dostrzegają zmiany w dobrym kierunku i dziś dadzą z siebie wszystko - zapewnia szkoleniowiec.
Drużyna przystąpi do meczu w nowych strojach, zawierających już logotyp pozyskanego sponsora. A do spraw związanych z przyszłością klubu wrócimy.
Czytaj e-wydanie »