Dobry czas dla ostromeckiej kolekcji fortepianów Andrzeja Szwalbego, jednej z trzech najważniejszych w Polsce

Po renowacji zabytkowego fortepianu Zygmunta Noskowskiego, w ostromeckiej kolekcji szykują się kolejne remonty. Koszty prac przy jednym z instrumentów chcą pokryć anonimowi sponsorzy.

- To melomani, często goszczący u nas na różnego rodzaju koncertach i recitalach - opowiada Andrzej Gawroński, kierownik pracowni pałacowej Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy, które sprawuje pieczę nad zbiorem instrumentów Andrzeja Szwalbego. - Po którymś z nich oprowadziłem ich po naszej kolekcji fortepianów, opowiedziałem o ich historii, o planach z nimi związanych. A oni stwierdzili, że chcieliby jakoś wesprzeć tę inicjatywę. Wszystko więc wskazuje na to, że dzięki dobroczyńcom uda się wyremontować nasz koncertowy, niemal stuletni fortepian Bechsteina.

Jak podkreśla Gawroński, to bardzo dobra wiadomość, ponieważ na nowy koncertowy instrument MCK nie mógłby sobie pozwolić. - Ich ceny są koszmarne - mówi. - Na przykład Steinway z lat 60. ubiegłego wieku kosztuje około 200 tys. zł. Dlatego tak bardzo się cieszę, że znaleźli się ludzie, którym ta nasza energia związana z ostromecką kolekcją się udzieliła.

To nie koniec dobrych wieści. - Już w styczniu, podczas oficjalnej prezentacji odremontowanego z miejskiego grantu [ponad 30 tysięcy złotych - przyp. red.] fortepianu Zygmunta Noskowskiego, pani wiceprezydent Iwona Waszkiewicz mówiła, że miasto jest skłonne sfinansować renowację kolejnego instrumentu - mówi Gawroński. - Być może dzięki tym pieniądzom udałoby się wyremontować pochodzący z początków dziewiętnastego wieku fortepian Johanna Friedricha Marty’ego.

- Z mojej strony rzeczywiście padła taka wstępna deklaracja - mówi nam wiceprezydent. - Na razie jednak Miejskie Centrum Kultury jeszcze się w tej sprawie do nas nie zwróciło. Myślę, że stanie się to pewnie w drugiej połowie roku. W każdym razie fundusze są, a efekt remontu fortepianu Noskowskiego pokazuje, jak bardzo dobre i cenne to inwestycje.

Opiekunowie kolekcji o tym wiedzą i dlatego przygotowują w Ostromecku szereg wydarzeń, których osią ma być właśnie Zygmunt Noskowski i instrument wykonany przez firmę Krall & Seidler, który kompozytorowi z okazji 25-lecia jego działalności artystycznej sprezentowało społeczeństwo.

- W marcu będziemy nagrywać na nim płytę - zdradza Gawroński. - Kompozycje samego Noskowskiego - ale nie tylko - wykona dr Mariusz Klimsiak, adiunkt bydgoskiej Akademii Muzycznej. Album zostanie wydany sumptem Miejskiego Centrum Kultury w nakładzie około 1,5 tys. egzemplarzy. Z kolei na maj planujemy serię koncertów na tym instrumencie pod wspólnym hasłem „Maj z Noskowskim”. Niedawno nawiązaliśmy także współpracę z Fundacją im. Zygmunta Noskowskiego. Naprawdę sporo się dzieje - dodaje.