
- Sprawca umyślnie uszkodził sprzęt przywiązując do kolb kukurydzy kawałki metalu, które bardzo poważnie uszkodziły maszynę. Nie dokonała tego przypadkowa osoba, tylko ktoś, kto ma wiedzę na temat budowy sieczkarni - wskazuje pan Bartłomiej.
Koszt naprawy maszyny oszacowano na 70-80 tys. złotych.
Następne zdjęcia na kolejnych stronach.
Niestety, problem z pułapkami czyhającymi na polach kukurydzy nie jest nowością. Na Facebooku wrze. Przykładowe komentarze:
- U nas w okolicy Makówca tak samo ktoś wiesza, tyle że wałki. Widziałem wiele razy maszynę rozwalona od walka kwasoodpornego, ale nigdy nie widziałem, żeby tak walnelo, że wannę dolną zwaliło
- Szczerze współczuję właścicielowi. Ogólnie mało się o tym mówi. Z tego co słyszałam, problem dotyczy całego kraju, nie tylko naszej gminy czy powiatu. Jest na tyle poważny, że powinno się tym zainteresować Ministerstwo Rolnictwa
- I to jest polskie piekiełko
- Dobrze, że operator nie zginął!

- Sprawca umyślnie uszkodził sprzęt przywiązując do kolb kukurydzy kawałki metalu, które bardzo poważnie uszkodziły maszynę. Nie dokonała tego przypadkowa osoba, tylko ktoś, kto ma wiedzę na temat budowy sieczkarni - wskazuje pan Bartłomiej.
Koszt naprawy maszyny oszacowano na 70-80 tys. złotych.
Następne zdjęcia na kolejnych stronach.
Niestety, problem z pułapkami czyhającymi na polach kukurydzy nie jest nowością. Na Facebooku wrze. Przykładowe komentarze:
- U nas w okolicy Makówca tak samo ktoś wiesza, tyle że wałki. Widziałem wiele razy maszynę rozwalona od walka kwasoodpornego, ale nigdy nie widziałem, żeby tak walnelo, że wannę dolną zwaliło
- Szczerze współczuję właścicielowi. Ogólnie mało się o tym mówi. Z tego co słyszałam, problem dotyczy całego kraju, nie tylko naszej gminy czy powiatu. Jest na tyle poważny, że powinno się tym zainteresować Ministerstwo Rolnictwa
- I to jest polskie piekiełko
- Dobrze, że operator nie zginął!

- Sprawca umyślnie uszkodził sprzęt przywiązując do kolb kukurydzy kawałki metalu, które bardzo poważnie uszkodziły maszynę. Nie dokonała tego przypadkowa osoba, tylko ktoś, kto ma wiedzę na temat budowy sieczkarni - wskazuje pan Bartłomiej.
Koszt naprawy maszyny oszacowano na 70-80 tys. złotych.
Niestety, problem z pułapkami czyhającymi na polach kukurydzy nie jest nowością. Na Facebooku wrze. Przykładowe komentarze:
- U nas w okolicy Makówca tak samo ktoś wiesza, tyle że wałki. Widziałem wiele razy maszynę rozwalona od walka kwasoodpornego, ale nigdy nie widziałem, żeby tak walnelo, że wannę dolną zwaliło
- Szczerze współczuję właścicielowi. Ogólnie mało się o tym mówi. Z tego co słyszałam, problem dotyczy całego kraju, nie tylko naszej gminy czy powiatu. Jest na tyle poważny, że powinno się tym zainteresować Ministerstwo Rolnictwa
- I to jest polskie piekiełko
- Dobrze, że operator nie zginął!