Większość kosztów w okresie przygotowań i startów na lodzie ponoszą rodzice zawodników. Niestety, władze gminy Dobrzyń dopiero zamierzają ogłosić konkurs na finansowanie zadań sportowych. Po jego rozstrzygnięciu zawodnicy DKŻ będą już po udziale w Mistrzostwach Polski (11-13.02 Zegrze) i Mistrzostwach Świata (1-6.03 Finlandia) w windsurfingu zimowym.
Humory działaczom DKŻ poprawiły ostatnie decyzje Polskiego Związku Żeglarskiego i Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Związków Sportowych. Łukasz Przybytek w olimpijskiej klasie 49er
został zakwalifikowany do kadry narodowej seniorów a Dawid Furmański do kadry narodowej juniorów w olimpijskiej klasie RS:X. Obaj mają zagwarantowany bogaty program szkolenia i startów. Łukasz w grudniu i styczniu trenował w Hiszpanii a Dawid ma za sobą dwa pierwsze zgrupowania kondycyjne w Zakopanem i Szklarskiej Porębie.
Najlepsi z pozostałych zawodników DKŻ zostali zakwalifikowani do kadry wojewódzkiej juniorów. W 6-osobowej kadrze 4 miejsca wywalczyli swoimi wynikami w 2010 roku następujący zawodnicy: Paweł Kowalski, Szymon Piekarski, Radosław Furmański i Maciej Kluszczyński a pierwszym rezerwowym jest utalentowany Remigiusz Niekraś. Kadrę poprowadzi trener klubowy Ryszard Przybytek.
Rok 2011 to rok przedolimpijski.Ustalone zostaną krajowe zasady eliminacji do regat Londyn 2012. Duże szanse w tych eliminacjach ma Łukasz Przybytek na łódce klasy 49er. Jednym z pierwszych zadań dla tego zawodnika to uzyskanie awansu do regat Proolimpic, które zostaną rozegrane w sierpniu na akwenie olimpiiskim w Weymuth.
Dla Dawida Furmańskiego cel nr 1 to utrzymanie się w kadrze narodowej juniorów, co zagwarantuje miejsce 1-6 na mistrzostwach Polski juniorów w klasie RS:X. Będzie to nie łatwe zadanie dla startującego pierwszy rok w tej klasie zawodnika.
Najmłodsi, startujący w klasie Techno 293 najważniejsze regaty będą mieli w sierpniu na Zalewie Zegrzyńskim a będą to regaty finałowe Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Wszystko wskazuje na to, że czterech zawodników DKŻ będzie walczyło o czołowe lokaty tych regat.
W 2011 roku DKŻ zorganizuje tylko jedne regaty na Zalewie Włocławskim będą to regaty Kujawsko-Pomorskie Cup. Zawody zostaną rozegrane w dniach 7-9 lipca w Dobrzyniu nad Wisłą w klasie RS:X, Techno 293 i RCB. Spodziewany jest udział około 100 zawodników z 5 państw.
Działacze DKŻ mieli w planie zorganizowanie większej ilości regat, ale zostały one zniweczone poprzez decyzje burmistrza gminy Dobrzyń odmawiającą współfinansowania organizacji regat żeglarskich.
Dobrzyń nad Wisłą. Deski i łódki w roku przedolimpijskim
Tekst i fot. Bogumił Drogorób

Rok 2011 będzie szczególny i bardzo ważny dla zawodników i działaczy Dobrzyńskiego Klubu Żeglarskiego. Powtórzenie osiągniętych wyników z 2010 - 2 medale MŚ,4 medale MP i 54 pkt w współzawodnictwie dzieci i młodzieży - przy niskim budżecie będzie niezwykle trudne.
Podaj powód zgłoszenia
G
PANU P. WYDAWAŁO SIĘ, ŻE URODZIŁ SIĘ "DYREKTOREM" STARTOWAŁ NA : DYR. BANKU, BURMISTRZA, DYR. HALI I W MOJEJ OPINII MIAŁ NA TE STANOWISKA SZANSĘ I CZĘŚĆ PREDYSPOZYCJI. ALE W ŻYCIU TO JEST TAK, ŻE OPRÓCZ TEGO TRZEBA BYĆ CZŁOWIEKIEM.
Predyspozycje? Błagam Cię, zastanów się co piszesz!
Predyspozycje? Błagam Cię, zastanów się co piszesz!
J
PANU P. WYDAWAŁO SIĘ, ŻE URODZIŁ SIĘ "DYREKTOREM" STARTOWAŁ NA : DYR. BANKU, BURMISTRZA, DYR. HALI I W MOJEJ OPINII MIAŁ NA TE STANOWISKA SZANSĘ I CZĘŚĆ PREDYSPOZYCJI. ALE W ŻYCIU TO JEST TAK, ŻE OPRÓCZ TEGO TRZEBA BYĆ CZŁOWIEKIEM.
Mimo TAKIEJ kasy jaka wyciagal z Kluby (wsztystkie godziny i wyjazdy placone ), TYLU lat przekretow , wielu milonow (a co tam miliardow PLN) "ukradzionych" z kasu klubu, burmistrza, starosty, wojewody, premiera i prezydenta musial pojechac na saksy zeby zarabiac pieniadze!! Dziwny on, nic nie rozumiem!
Pozdrawiam z odrobina ironi!
Mimo TAKIEJ kasy jaka wyciagal z Kluby (wsztystkie godziny i wyjazdy placone ), TYLU lat przekretow , wielu milonow (a co tam miliardow PLN) "ukradzionych" z kasu klubu, burmistrza, starosty, wojewody, premiera i prezydenta musial pojechac na saksy zeby zarabiac pieniadze!! Dziwny on, nic nie rozumiem!
Pozdrawiam z odrobina ironi!
K
Mimo TAKIEJ kasy jaka wyciagal z Kluby (wsztystkie godziny i wyjazdy placone ), TYLU lat przekretow , wielu milonow (a co tam miliardow PLN) "ukradzionych" z kasu klubu, burmistrza, starosty, wojewody, premiera i prezydenta musial pojechac na saksy zeby zarabiac pieniadze!! Dziwny on, nic nie rozumiem!
Pozdrawiam z odrobina ironi!
Oj chyba źródełko wysycha... na początku maja regat nie było... a pan trener wyjechał za chlebem do Niemiec...i co porzucił klub? w środku sezonu? a co z treningami???
Pozdrawiam z odrobina ironi!
Oj chyba źródełko wysycha... na początku maja regat nie było... a pan trener wyjechał za chlebem do Niemiec...i co porzucił klub? w środku sezonu? a co z treningami???
t
Oj chyba źródełko wysycha... na początku maja regat nie było... a pan trener wyjechał za chlebem do Niemiec...i co porzucił klub? w środku sezonu? a co z treningami???
J
No właśnie !!! Pan P. od wielu lat kręci niezłe lody. A my wszyscy łącznie z burmistrzem, starostą, sponsorami bezczynnie się temu przyglądamy. Należy nareszcie spowodować aby uprawnione do tego orany zajęły się finansami DKŻ. Szkoda będzie tylko P.Kluszczyńskiego bo jako obecny szef klubu też ewentualnie beknie nie za swoje.No ale cóż jak do tej pory nie przejrzał na oczy i dał się wrobić to .....
J
Pisać o tym panu nie warto. Jego zasługi dla Dobrzynia dobrze opisuje stwierdzenie krążące w środowisku żeglarskim - Do Dobrzynia przyjeżdża się 2 razy : PIERWSZY I OSTATNI. A powodem takiego stanu rzeczy jest arogancja i bezczelność tego pana.I nie należy liczyć do czasu jak ten pan będzie organizował regaty na dużą frekwencje i właściwe promowanie naszego miasta.
g
Tak jak powiedział Miro,,dziki kraj''
c
Autorem tego pięknego tekstu jest Pan Bogumił Drogorób.
Czy Pan Marcin Drogorób z Urzędu Marszałkowskiego, który organizuje kasę?
na regaty, to jego syn ?????
Czy Pani Drogorób, która pojawia się na regatach i listach płac dla organizatorów regat, to jego córka ?????
Coś mi tu się zaczyna układać w całość …….
Czy Pan Marcin Drogorób z Urzędu Marszałkowskiego, który organizuje kasę?
na regaty, to jego syn ?????
Czy Pani Drogorób, która pojawia się na regatach i listach płac dla organizatorów regat, to jego córka ?????
Coś mi tu się zaczyna układać w całość …….
g
Toć podobno te Przybytki to jakieś wielkie działacze opozycyjne czy solidarnościowe byli to powinien teraz gratis wiele rzeczy robić?
A ten Barano cos tam nie da kasy. Toż to jego rejon. Szpital podobnież oddłużył to może i na klub by z 200-300 tysięcy dał. Coz to za pieniedze na takiego działacza.
A ten Barano cos tam nie da kasy. Toż to jego rejon. Szpital podobnież oddłużył to może i na klub by z 200-300 tysięcy dał. Coz to za pieniedze na takiego działacza.
G
Toć podobno te Przybytki to jakieś wielkie działacze opozycyjne czy solidarnościowe byli to powinien teraz gratis wiele rzeczy robić?
k
wiele można pisać na temat "zasad" funkcjonowania tego klubu. W artykule przeczytałem dwie wykluczające się info, to że klub zdobył 54pkt i że nie ma w klubie pieniędzy. Przecież punkty to są właśnie pieniądze, to gdzie się podziały? Skoro koszt utrzymania takiego zawodnika jak Łukasz Przybytek jest taki drogi to może klubu nie stać na takiego zawodnika, niech przejdzie do bogatszego klubu, a z takimi osiągnięciami pewno go przyjmą. Szkoda byłoby gdyby ze względu na to, że jeden zawodnik tak "wysysa" kasę, miał się ten klub rozpaść. Osiągają przecież jakieś wyniki i to nie małe.
g
chyba odczytałeś starosty a nie wice,ale to prawda jego (trenera)brat był wice.Z resztą też się zgadzam.
g
Co to za jeden ten cały trener,czy to ktoś z rodziny byłego wicestarosty?
Z rodziny to on nie jest ale jego brat kiedyś był wicestarostą a tak naprawdę to jest istny palantunio nikt nie chce mieć z nim do czynienia i chyba burmistrz to zrozumiał,brawo.
Z rodziny to on nie jest ale jego brat kiedyś był wicestarostą a tak naprawdę to jest istny palantunio nikt nie chce mieć z nim do czynienia i chyba burmistrz to zrozumiał,brawo.
G
Co to za jeden ten cały trener,czy to ktoś z rodziny byłego wicestarosty?
w
Szkoda, że wszyscy zawodnicy po kolei odchodzą (ja również) po tym jak wypracują jakieś pieniądze dla klubu stają się niepotrzebni, trener robi wszystko żeby zniechęcić zawodników - nawet wody nie poda-sam osobiście podpływałem do obcych motorówek żeby się napić. Wypracowane punkty a co za tym idzie dni bezpłatnych zgrupowań i startów przekazywane są na synów i tak w kółko nabija się młodzież wraz z rodzicami.