Wczoraj zarzuty kradzież z włamaniem do samochodu usłyszał 18-latek z gminy Dobrzyń n/ Wisłą. Poprzedniego dnia policjanci znaleźli w jego mieszkaniu skradzione z auta przedmioty.
Do zdarzenia doszło nocą w Leniach Wielkich w przedostatni dzień lutego br. Wtedy właściciel pojazdu przyjechał w odwiedziny do rodziny i ze względu na błoto pośniegowe samochód pozostawił przy drodze, około 200 m od domu. Gdy wrócił zastał w nim wybitą szybę, brak radia i telefonu samochodowego oraz lewarka. Policjanci badając różne wątki sprawy wpadli na trop 18-latka z tej gminy. Jak ustalili to on, na zasadzie tzw. "przypadkowej okazji" ,zainteresował się stojącym na poboczu autem i tym co właściciel pozostawił w środku. W rezultacie sprawca odpowie za to co zrobił, a właściciel odzyskał skradzione przedmioty. Młodociany włamywacz skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się zaproponowanej przez prokuratora karze. W ramach konsekwencji oprócz kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, jego dalsze postępowanie będzie monitorował kurator sądowy i musi pokryć koszty wybitej kamieniem szyby w samochodzie.