https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dokąd zajedziesz bez OC?

Marek Weckwerth, Fot. SXC [email protected] Tel. 052 326 184
Na razie - jak szacuje PIU - po polskich drogach jeździ ok. 200 tys. kierowców bez obowiązkowej polisy OC, czyli 1,2 proc. ogółu.
Na razie - jak szacuje PIU - po polskich drogach jeździ ok. 200 tys. kierowców bez obowiązkowej polisy OC, czyli 1,2 proc. ogółu.
Jeśli nie masz opłaconego OC - policja nie zatrzyma twojego auta, nie każe odholować na parking, wlepi tylko mandat. Ale sprawca wypadku, który na OC chciał zaoszczędzić kilkaset złotych, może słono płacić do końca życia.

Mandat nie będzie dotkliwy - zaledwie 50 zł. Tak stanowią dwie znowelizowane ustawy: Prawo o ruchu drogowym i o ubezpieczeniach obowiązkowych. Widnieje pod nimi już podpis prezydenta RP. Lada dzień staną się prawem.


Nie tak miało być

- Polska Izba Ubezpieczeń postulowała zmiany, ale nie takie - wyjaśnia jej analityk Marcin Tarczyński. - Chcieliśmy znieść zapis, zgodnie z którym za brak przy sobie ubezpieczenia OC, policja obligatoryjnie odholowuje pojazd na parking. Może się przecież zdarzyć, że kierowca zapomniał dokumentu i kwestią czasu jest tylko wyjaśnienie tego faktu.

Tymczasem posłowie zdecydowali, że kierowca jest tylko karany 50-złotowym mandatem i puszczany wolno niezależnie od tego, czy posiada OC, czy też nie. Zdaniem Marcina Tarczyńskiego, jest to de facto przyzwolenie państwa na kontynuację jazdy bez uprawnień.

- Państwo pozostawia obowiązek posiadania OC, ale jednocześnie znosi sankcję za jego brak - mówi analityk. - Wyobraźmy sobie, że kierowca bez OC powoduje wypadek, w którym osoby trzecie odnoszą groźne obrażenia. Poszkodowany otrzyma odszkodowanie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, ale ten wystąpi do sprawcy o regres. Może więc się zdarzyć, iż ów sprawca, który na OC chciał zaoszczędzić kilkaset złotych, będzie musiał płacić do końca życia - za leczenie ofiary, rehabilitację, rentę, wreszcie za szkody materialne.

Na razie - jak szacuje PIU - po polskich drogach jeździ ok. 200 tys. kierowców bez obowiązkowej polisy OC, czyli 1,2 proc. ogółu. Teraz jednak ta liczba może się zwiększyć. Problem społeczny pojawi się, gdy kierowcy ci zaczną powodować wypadki. Mogą też wzrosnąć składki OC.

Policja krytycznie

- Jeśli nowe prawo zwolni kierowców z posiadania ubezpieczenia OC, to moim zdaniem poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego obniży się. Taki kierowca będzie przecież mógł kontynuować jazdę - stwierdza mł. insp. Wiesław Rzyduch, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska