Przy Kartuskiej 5 są 24 mieszkania, różnej wielkości i z różną liczbą pokoi, wszystkie o standardowym wyposażeniu łazienki i zaopatrzone w media. - Wszystkie lokale są już oczywiście przydzielone - mówi Jarosław Słomiński, prezes TBS w Chojnicach. - Rodziny jeszcze tu nie mieszkają, ale wkrótce zaczną się osiedlać.
Kto chce mieszkać w zasobach TBS, ten wie, że są to lokale na wynajem, w których budowie trzeba partycypować, a wysokość wkładu waha się od 25 do 30 proc.
Koszt 1 m kw. to 3 tys. 650 zł, czynsz nie może być wyższy niż 18 zł, tu będzie ok. 12 zł za metr kw. Zainteresowanie tą formą budownictwa nie maleje. - Mamy gotowy wniosek na dom przy Karsińskiej 2 - mówi prezes. - Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będzie więc kolejny budynek.
Na szczęście cykl budowlany jest krótki, trwa ok. rok. Budynek przy Kartuskiej kosztował 4 mln 600 tys. zł, a wykonawcą było konsorcjum firm Urbaniak.
Miłe jest to, że przyszli mieszkańcy nie będą brnąć w błocie, by dojść do swojego domu, bo jednocześnie z domem powstała infrastruktura na zewnątrz. Jest droga dojazdowa, są miejsca parkingowe, oświetlenie. To wszystko z pieniędzy miasta wykonała firma Wokop za 200 tys. zł.
Znaczenie najpopularniejszych imion. Zobacz koniecznie!
Na dzieci czeka tu kolorowy plac zabaw, a tuż obok będzie budowany osiedlowy sklepik. A więc żyć, nie umierać. Wszystko na miejscu.
Jak twierdzi prezes Słomiński w budownictwie tego typu rotacja nie jest zbyt duża, wynosi w roku ok. 5 proc.
Towarzystwo działa m.in. na podstawie ustawy z 1995 r. o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, ustawy z 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminnym. Wszystkie udziały w spółce objął jedyny wspólnik gmina miejska Chojnice. Podstawowe zadanie to budowa domów.
Wojewoda 3 miesiące po nawałnicy. Mieszkanie plus i pieniądze dla pracowników
