Ciało Magdy znaleziono w niedzielę, 29 maja. Leżało pod krzakiem między blokami przy ul. Narutowicza. Zwłoki dziewczyny znalazł ośmioletni chłopiec. - Wyszedłem z psem na spacer. Gdy szedłem chodnikiem, zauważyłem wystające zza krzaków stopy. Podszedłem bliżej i zobaczyłem, że tam leży jakaś pani. Bardzo się wystraszyłem. Ta pani się nie ruszała, a ja nie miałem telefonu, więc wybiegłem na chodnik i zawołałem mężczyznę, który akurat przechodził - mówi maluch. Było jasne, że Magda została zamordowana.
Zobacz też: 18-letnia Magda z Kostrzyna została zamordowana
Ruszyło szeroko zakrojone policyjne śledztwo. Domniemanego mordercę Magdy zatrzymano nazajutrz, czyli w poniedziałek po południu. 27-letni Piotr F. przyznał się do winy.
Czy do morderstwa doszło na tle seksualnym? Nie jest to wykluczone. Sprawę prowadzi prokuratura, która przyznaje, że w sprawę włączył się biegły seksuolog. - Podejrzany jest w areszcie i prawdopodobnie pozostanie tam do rozpoczęcia procesu. Usłyszał zarzut morderstwa, do którego się przyznał. W jego sprawie swoje opinie wydadzą biegli psycholog, psychiatra i seksuolog - mówi prokurator Roman Witkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Być może Piotr F. usłyszy zarzuty jeszcze w tym roku. Zeznania, które złożył, są utajnione.
Zobacz też: Tak wyglądała wizja lokalna w miejscu, gdzie odnaleziono ciało Magdy [WIDEO]
Więcej o morderstwie w Kostrzynie przeczytasz w sobotę, 3 grudnia w nowym, odmienionym "Głosie Gorzowa", bezpłatnym dodatku do "Gazety Lubuskiej".