Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Domy na toruńskich Glinkach? Są protesty

(SZS)
Jak podaje rzeczniczka prezydenta Torunia, ekshumacje na Glinkach potrwają do przyszłego miesiąca. Szczątki jeńców trafią na specjalny cmentarz w Bartoszach.
Jak podaje rzeczniczka prezydenta Torunia, ekshumacje na Glinkach potrwają do przyszłego miesiąca. Szczątki jeńców trafią na specjalny cmentarz w Bartoszach. Jacek Smarz
Czy władze Torunia podtrzymują, że na Glinkach ma stanąć osiedle? Wszak odkryto tutaj masowe groby jeńców.

Toruński magistrat zabrał głos w sprawie budowy osiedla na terenie cmentarza na Glinkach. Wcześniej przedstawiciele władz miasta, Toruńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego oraz Miejskiej Pracowni Urbanistycznej spotkali się z pracownikami Fundacji „Pamięć”, którzy z odkrytych na Glinkach masowych grobów wydobyli już szczątki niemal 1600 ofiar radzieckiego obozu istniejącego tu od 1945 do prawdopodobnie 1947 roku. Urzędnicy nie wycofują się z planów „oczyszczenia” terenu, jednak na temat dalszych kroków nie wypowiadają się już tak kategorycznie jak jeszcze kilka dni temu.

Szczątki trafią pod Ełk

- Prowadzone prace ekshumacyjne na Glinkach zostaną zakończone w marcu - mówi rzeczniczka prezydenta Zaleskiego, Anna Kulbicka-Tondel. - Do tego czasu szczątki Niemców więzionych w tamtejszym obozie zostaną wydobyte, a teren będzie dokładnie oczyszczony. Miasto planuje także zlecić dalsze prace sondażowo-archeologiczne na pozostałym obszarze. Przedmiotem analiz w najbliższym czasie będą plany inwestycyjne w tym miejscu.

Ekshumowane szczątki mają trafić na niemiecki cmentarz wojenny w Bartoszach koło Ełku. Zainteresowana jest tym m.in. strona niemiecka, którą reprezentuje Fundacja „Pamięć”. Najwyraźniej decydenci nadal są święcie przekonani, że ludzkie szczątki wydobywane na Glinkach należą tylko do Niemców. Tymczasem do nas dociera coraz więcej sygnałów, że za obozowymi drutami przetrzymywani byli także Polacy - cywile oraz ludzie siłą wcieleni do Wehrmachtu.

- Na sto procent leżą tam również Pomorzacy. Trzy lata temu rozmawiałem ze śp. panem Erichem Abramowskim, Niemcem, dziedzicem klucza Hohenek pod Brodnicą, który tam siedział kilka tygodni razem z dwoma wcielonymi do niemieckiego wojska Polakami z Brodnicy - mówi historyk i regionalista Piotr Grążawski.

Władze były ostrzegane. I to już 20 lat temu

Świadomość przenika wyżej bardzo opornie. Podobnie było wcześniej z apelami o szczególną ostrożność na Glinkach. O tragicznej przeszłości tego miejsca władze miasta były ostrzegane już dwadzieścia lat temu. Pierwszą masową mogiłę na Glinkach odkryto w połowie lat 90. ubiegłego wieku, z grobu obok pętli autobusowej przy ulicy Poznańskiej wydobyto wtedy szczątki ponad 900 ofiar.

- W roku 2008 przystąpiono do opracowania planu miejscowego dla obszaru Glinek - mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta. - W procedurze planistycznej liczne organy opiniujące i uzgadniające projekt planu nie wniosły do niego uwag. Nie odnotowano również żadnych informacji o znajdujących się tam zbiorowych mogiłach w korespondencji z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Plan zatem został uchwalony przez Radę Miasta Torunia w roku 2009.

Budowa osiedla rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Pierwsze do dzieła przystąpiło Toruńskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, obok swoje bloki miało stawiać miasto w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Jednak, podczas kopania fundamentów pod dom TTBS robotnicy trafili na pierwszy masowy grób. Szybko okazało się, że mogił jest więcej, a spoczywających w nich ludzi będzie trzeba liczyć w tysiącach. Według niemieckich szacunków, na Glinkach może spoczywać nawet dziewięć tysięcy osób. Wyniki ekshumacji, które rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku, wskazują, że należy tę liczbę traktować poważnie.

Pomimo tego, że liczba odkopanych ciał stała się czterocyfrowa, magistrat ze swoich planów nie zrezygnował. W ubiegłym tygodniu o rozważenie sensu dalszej budowy na cmentarzu, przebadanie terenu oraz upamiętnienie ofiar zaapelowali m.in. zasłużeni i Honorowi Obywatele Torunia.

Wskazują inną lokalizację dla bloków

Przedwczoraj podobny apel wystosowali do władz również radni Czasu Mieszkańców, zwracając uwagę na to, że w naszej kulturze miejsce pochówku powinno być otoczone czcią, i proponując, aby planowane bloki zbudować na terenach po jednostce armii radzieckiej.

Pogoda na dzień (09.02.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska