Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donos wisi nad radnymi

Przemysław Decker
Od lewej od góry: Ryszard Szczepański (wybrany z listy lewicy "Wspólny Grudziądz”), Andrzej Witkowski (należy do klubu PiS/Ruch dla Grudziądza), Tomasz Smolarek (reprezentuje Platformę Obywatelską) i Jadwiga Konieczna (radna PiS/Ruch dla Grudziądza)
Od lewej od góry: Ryszard Szczepański (wybrany z listy lewicy "Wspólny Grudziądz”), Andrzej Witkowski (należy do klubu PiS/Ruch dla Grudziądza), Tomasz Smolarek (reprezentuje Platformę Obywatelską) i Jadwiga Konieczna (radna PiS/Ruch dla Grudziądza)
Czworo rajców Grudziądza może stracić swoje mandaty. O ich losie zdecyduje wojewoda Rafał Bruski.

Sprawa dotyczy Andrzeja Witkowskiego, Ryszarda Szczepańskiego, Jadwigi Koniecznej i Tomasza Smolarka. Pismo sugerujące, że ci grudziądzcy samorządowcy łączą mandaty radnych z prowadzeniem działalności gospodarczej, do której wykorzystują majątek miejski, wpłynęło do Urzędu Wojewódzkiego.

Wojewoda zażądał wyjaśnień. Przygotował je Sławomir Szymański, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, bo - przypomnijmy - przewodnicząca samorządu Małgorzata Kufel przez wojewodę została zawieszona już w lipcu i nie bierze udziału w pracach samorządu. Jej sprawę rozstrzygnąć ma sąd.

Czym zawinili radni? Zdaniem autora pisma do wojewody, Andrzej Witkowski prowadzi prywatną praktykę lekarską wykorzystując sprzęt grudziądzkiego szpitala.

Ryszard Szczepański narusza prawo, gdyż przez prezydenta miasta Roberta Malinowskiego został "naznaczony na prezesa Klubu Sportowego "Olimipia". Z kolei radna Jadwiga Konieczna będąc szefową szpitalnej kuchni działa na korzyść restauracji "Żak", w której sama posiada udziały. Tomasz Smolarek zaś prowadzi działalność gospodarczą w ramach lokalnej telewizji kablowej, gdyż jest jej dziennikarzem sportowym.

- Nasi samorządowcy złożyli wyjaśnienia na piśmie. Przesłałem je już do Urzędu Wojewódzkiego - mówi Sławomir Szymański. - Teraz czekamy na decyzję wojewody.
A decyzja jeszcze nie zapadła, bo wyjaśnienia do Urzędu Wojewódzkiego jeszcze nie dotarły. - Gdy tylko do nas wpłyną, przeanalizują je prawnicy. Zdecydują oni czy radni naruszyli prawo - twierdzi Piotr Kurek, rzecznik prasowy wojewody.

Takiego scenariusza nie wyobrażają sobie rajcy, których sprawa dotyczy. Zgodnie podkreślają, że zarzuty są chybione. - Nie prowadzę działalności gospodarczej. Z telewizją kablową nie wiąże mnie żadna formalna umowa. I co najważniejsze, budynek, w którym mieści się telewizja należy do spółdzielni mieszkaniowej. Tym samym nie jest on własnością miejską - twierdzi Tomasz Smolarek.

Również Andrzej Witkowski i Jadwiga Konieczna zapewniają, że ich firmy nie mają żadnego związku ze szpitalem miejskim. Ryszard Szczepański z kolei twierdzi, że przestał być prezesem "Olimpii" w 2004 roku i formalnie z klubem nie jest już w żaden sposób związany.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska