Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopalacze wrócą na sklepowe półki w Grudziądzu? Służby cały czas czuwają

Aleksandra Pasis
Aleksandra Pasis
Jeszcze niedawno między innymi w tym miejscu w Grudziądzu mieścił się sklep z dopalaczami.
Jeszcze niedawno między innymi w tym miejscu w Grudziądzu mieścił się sklep z dopalaczami. archiwum "Gazety Pomorskiej"
Funkcjonariusze CBŚ-u i Sanepidu kontrolowali punkty, w których sprzedawano „środki zastępcze”.

- Wszystkie sklepy, które kontrolowaliśmy, były zamknięte - podsumowuje akcję Ewa Kamińska, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Grudziądzu.

Mimo tego służby nie kryją obaw. - Zobaczymy jak będzie po 4 grudnia - dodaje Kamińska.

Przeczytaj również: Dopalacze pachną śmiercią. W Grudziądzu walczą ze sklepem

Tego dnia bowiem „wygasa” decyzja wydana przez Sanepid o zamknięciu jednego ze sklepów w Śródmieściu, w którym przed niespełna trzema miesiącami zabezpieczono ponad 140 torebek z podejrzanym suszem, białym proszkiem i kryształkami.

Wówczas policjanci przekazali do badania woreczki z zawartością. Wyniki „przyszły” kilka dni temu. - Okazało się, że są to „środki zastępcze”. Żadna z pobranych próbek nie zawierała substancji , która została wpisana na listę „zakazanych”, a co za tym idzie nie można byłoby zakwalifikować ich jako narkotyki - wyjaśnia Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji. - Musieliśmy umorzyć to postępowanie z powodu braku znamion czynu zabronionego.

Co zatem z zebranym materiałem, czyli saszetkami z dopalaczami? - Czekamy na akta sprawy i wówczas wydamy decyzję - wyjaśnia Marcin Licznerski, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.

Zgodnie z procedurą powinny one trafić do Sanepidu. Wówczas to ta służba dalej będzie prowadziła postępowanie wobec sklepu. Może nałożyć karę finansową za wprowadzanie do obrotu substancji szkodliwych dla zdrowia. W jakiej wysokości? Od 20 tysięcy do 1 miliona złotych.

464 opakowania z dopalaczami - od początku roku - zabezpieczyli pracownicy sanepidu

Choć w Grudziądzu - jak pokazują kontrole służb - nie działają sklepy z dopalaczami, nie jest równoznaczne z tym, że nie ma do nich dostępu. Niestety.

W ubiegłym tygodniu zostały skonfiskowane przesyłki kurierskie, które zawierały saszetki z suszem i kryształkami. Zarekwirowali je częściowo pracownicy Sanepidu, a częściowo celnicy. - Nadawcy zabezpieczonych przesyłek byli z terenu Poznania, dlatego przesłaliśmy saszetki do Inspekcji Sanitarnej w Poznaniu, która będzie prowadziła dalsze postępowanie w tej sprawie - wyjaśnia Ewa Kamińska.

Od początku roku Sanepid nałożył kary na punkty, w których handlowano dopalaczami na łączną kwotę 430 tys. zł.

Celnicy natomiast od początku roku zarekwirowali około 1,5 kg saszetek ze „środkami zastępczymi”. Znajdowały się one głównie w przesyłkach pocztowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska