Dostał wyrok w zawieszeniu, ale znęcał się dalej. 32-latek posiedzi w więzieniu

Policjanci z nowomiejskiej komendy zostali powiadomieni o awanturze domowej w jednym z domów na terenie gminy Nowe Miasto Lubawskie. Nie był to pierwszy taki przypadek w tej rodzinie.

Kara w „zawiasach”
32-latek w przeszłości był już skazany za przestępstwo znęcania się i otrzymał karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Sąd nałożył na niego również obowiązek powstrzymywania się od nadużywania alkoholu, poprawnego zachowania się względem pokrzywdzonych oraz dozór kuratora.

Czytaj koniecznie: Skąd u rocznej dziewczynki z Torunia amfetamina? Rodzice nie przyznają się do winy

Mężczyzna jednak nie wywiązał się obowiązków nałożonych na niego przez sąd. - Po kolejnej policyjnej interwencji założono w rodzinie kolejną Niebieską Kartę - informuje sierż. szt. Ludmiła Mroczkowska, oficer prasowy policji w Nowym Mieście Lubawskim. - Na wniosek kuratora podczas posiedzenia sąd odwiesił zawieszoną karę i zarządził bezwzględne jej wykonanie.

Za kratkami
Decyzją sądu najbliższe 10 miesięcy mężczyzna spędzi w zakładzie karnym.

Za przestępstwo znęcania się kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Do podobnych przypadków w powiecie nowomiejskim dochodzi dość często.

Wszczynał awantury
W kwietniu, o czym informowaliśmy, pewien 45-latek znajdując się pod działaniem alkoholu wszczynał awantury domowe, w trakcie których ubliżał swoim bliskim, a także groził. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu znęcania się nad rodziną.

Prokurator zdecydował wtedy o zastosowaniu wobec mieszkańca Nowego Miasta Lubawskiego policyjnego dozoru oraz zobowiązał go do opuszczenia mieszkania, które do tej pory zajmował wspólnie ze swoją rodziną. Mężczyzna został zobowiązany do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu oraz otrzymał zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi i zbliżania się do nich. Jeśli go złamie, trafi do aresztu.